Strażacy ugasili pożar mieszkania w Policach pod Szczecinem. Gdy weszli do środka, znaleźli tam zwłoki mężczyzny.
Zgłoszenie o pojawieniu się ognia w jednym z mieszkań strażacy otrzymali wczoraj. Po ugaszeniu pożaru w mieszkaniu znaleziono zwłoki mężczyzny. Podejrzenia strażaków wzbudził fakt, że pożar był niewielki, a na ciele mężczyzny widoczne były rany zadane prawdopodobnie ostrym narzędziem.
– Na miejsce przybył medyk, który zabezpieczył ciało do sekcji. Po sekcji będzie wiadomo, w jaki sposób powstały rany – powiedział Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Teraz funkcjonariusze starają się ustalić tożsamość ofiary. Wiadomo, że to 32-letni mężczyzna, który prawdopodobnie wynajmował to mieszkanie. Policja twierdzi, że został on zamordowany, a ogień podłożono, aby zatrzeć ślady. – Ustaliliśmy, że wcześniej razem z nim w mieszkaniu przebywało dwóch innych mężczyzn. Zostali zatrzymani, ale nie ma wobec nich jeszcze zarzutów. Wszystko w tej chwili wskazuje, że mamy do czynienia z zabójstwem – dodał Kimon.
TVN 24
– Na miejsce przybył medyk, który zabezpieczył ciało do sekcji. Po sekcji będzie wiadomo, w jaki sposób powstały rany – powiedział Przemysław Kimon z Komendy Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. Teraz funkcjonariusze starają się ustalić tożsamość ofiary. Wiadomo, że to 32-letni mężczyzna, który prawdopodobnie wynajmował to mieszkanie. Policja twierdzi, że został on zamordowany, a ogień podłożono, aby zatrzeć ślady. – Ustaliliśmy, że wcześniej razem z nim w mieszkaniu przebywało dwóch innych mężczyzn. Zostali zatrzymani, ale nie ma wobec nich jeszcze zarzutów. Wszystko w tej chwili wskazuje, że mamy do czynienia z zabójstwem – dodał Kimon.
TVN 24