Dron transportujący nielegalne narkotyki spadł niedaleko granicy Stanów Zjednoczonych z Meksykiem. Miał 3 kg metamfetaminy. Rozbił się na parkingu przy supermarkecie niedaleko San Ysidro - podaje BBC.
Policja meksykańska stwierdziła, że dron rozbił się prawdopodobnie dlatego, że narkotyki, które transportował, były za ciężkie. Jak dodali funkcjonariusze transportowanie nielegalnych narkotyków przez granicę za pomocą dronów to częsty proceder.
Dron był domowej roboty. Policja otrzymała anonimy telefon w sprawie rozbitej maszyny na parkingu. Obecnie funkcjonariusze starają się wywnioskować skąd dron wyruszył. Maszyna mogła być prototypem z GPS-em, który nie wymaga sterowania przez przez pilota.
Inne metody, które stosują handlarze narkotyków do transportowania towaru przez granicę to między innymi katapulty i tunele. Drony produkowane przez niektóre gangi wykonują nawet 150 podróży przez granicę rocznie.
BBC
Dron był domowej roboty. Policja otrzymała anonimy telefon w sprawie rozbitej maszyny na parkingu. Obecnie funkcjonariusze starają się wywnioskować skąd dron wyruszył. Maszyna mogła być prototypem z GPS-em, który nie wymaga sterowania przez przez pilota.
Inne metody, które stosują handlarze narkotyków do transportowania towaru przez granicę to między innymi katapulty i tunele. Drony produkowane przez niektóre gangi wykonują nawet 150 podróży przez granicę rocznie.
BBC