Nowym sołtysem Poręby Spytkowskiej, niedaleko Brzeska, został 19-letni Jan Kurek, który pomimo urzędniczych obowiązków musi zmagać się z przygotowaniami do tegorocznej matury – podaje tvn24.pl.
Młody sołtys z miejscowości Poręba Spytkowska (woj. małopolskie), prywatnie uczeń Zespołu Szkół Ponadgimnazialnych nr 1 w Brzesku, objął urząd 18 stycznia.
Wszystko zaczęło się od tego, że pojawił się na spotkaniu rady wiejskiej z pomysłami dotyczącymi młodzieży. Mężczyzna, udzielając się społecznie, prowadząc różne akcje i gromadząc młodzież przy kościele, zaimponował jednej z członkiń rady wiejskiej. Przedstawił swoje stanowisko co do organizacji imprez dla młodzieży, a ona nieoczekiwanie postanowiła zaproponować kandydaturę Jana Kurka w wyborach na sołtysa. Mężczyzna przyznał, że nie miał zamiaru startować w wyborach.
Sołtys na ten moment ma niewiele spraw do załatwienia jednak z każdym dniem będzie ich przybywać, gdyż Poręba Spytkowska liczy 2,5 tysiąca mieszkańców. Pomimo obowiązków, które musi spełniać jako sołtys ma również szkołę, gdyż w tym roku czeka go matura.
- Najważniejsze żeby sobie nie narobić problemów w szkole. Na szczęście w klasie maturalnej jest mniej zajęć i kończę lekcje ok. 11.30 - mówi Kurek. Dzielnie radzi sobie z obowiązkami sołtysa i zajęciami. Rano szkoła, później spotkania, a prace urzędnicze zabiera do domu. Gdy jest w szkole interesanci muszą liczyć się z tym, że mogą się nie dodzwonić.
Jan ma również wiele planów związanych z działalnością w Porębie, jednak nie zapomina o młodzieży z którą jest związany działalnością w grupie przykościelnej. Swoją dietę, która wynosi ponad 200 zł miesięcznie, planuje przeznaczyć na nagrody w prowadzonych na terenie wsi konkursach.
Sołtys Kurek nie chce opowiadać o swoich planach na przyszłość. Twierdzi, że jak dostanie się na studia ma plan jak skutecznie połączyć je z obowiązkami związanymi z urzędem.
ep, rmf24.pl
Wszystko zaczęło się od tego, że pojawił się na spotkaniu rady wiejskiej z pomysłami dotyczącymi młodzieży. Mężczyzna, udzielając się społecznie, prowadząc różne akcje i gromadząc młodzież przy kościele, zaimponował jednej z członkiń rady wiejskiej. Przedstawił swoje stanowisko co do organizacji imprez dla młodzieży, a ona nieoczekiwanie postanowiła zaproponować kandydaturę Jana Kurka w wyborach na sołtysa. Mężczyzna przyznał, że nie miał zamiaru startować w wyborach.
Sołtys na ten moment ma niewiele spraw do załatwienia jednak z każdym dniem będzie ich przybywać, gdyż Poręba Spytkowska liczy 2,5 tysiąca mieszkańców. Pomimo obowiązków, które musi spełniać jako sołtys ma również szkołę, gdyż w tym roku czeka go matura.
- Najważniejsze żeby sobie nie narobić problemów w szkole. Na szczęście w klasie maturalnej jest mniej zajęć i kończę lekcje ok. 11.30 - mówi Kurek. Dzielnie radzi sobie z obowiązkami sołtysa i zajęciami. Rano szkoła, później spotkania, a prace urzędnicze zabiera do domu. Gdy jest w szkole interesanci muszą liczyć się z tym, że mogą się nie dodzwonić.
Jan ma również wiele planów związanych z działalnością w Porębie, jednak nie zapomina o młodzieży z którą jest związany działalnością w grupie przykościelnej. Swoją dietę, która wynosi ponad 200 zł miesięcznie, planuje przeznaczyć na nagrody w prowadzonych na terenie wsi konkursach.
Sołtys Kurek nie chce opowiadać o swoich planach na przyszłość. Twierdzi, że jak dostanie się na studia ma plan jak skutecznie połączyć je z obowiązkami związanymi z urzędem.
ep, rmf24.pl