Niezgodnie z prawem była zatrudniona lekarka z Gdyni, która przyjmowała pacjentów po pijanemu. Jej uprawnienia zostały zawieszone przez Okręgową Izbę Lekarską w Gdańsku w 2014 roku - podaje TVN 24.
- Oznacza to, że w sensie prawnym Maja M. od kilku miesięcy nie jest już lekarzem. To tak samo, jakby ludzi leczył hydraulik - powiedział Roman Budziński, prezes Okręgowej Izby lekarskiej w Gdańsku. - Przypuszczam, że zatrudnienie jej w przychodni było błędem wynikającym z niedopatrzenia. Wystarczyło zajrzeć do rejestru lekarzy, który jest jawny i ogólnie dostępny w internecie – dodał.
Według rejestru Maja M. została zawieszona 20 listopada 2014 roku. W przychodni w Gdańsku zatrudniono ją na początku lutego 2015 roku. Przyłapywana na przyjmowaniu pacjentów po pijanemu była już kilkakrotnie, w międzyczasie zmieniała miejsca pracy. Została zawieszona po pierwszym incydencie.
TVN 24
Według rejestru Maja M. została zawieszona 20 listopada 2014 roku. W przychodni w Gdańsku zatrudniono ją na początku lutego 2015 roku. Przyłapywana na przyjmowaniu pacjentów po pijanemu była już kilkakrotnie, w międzyczasie zmieniała miejsca pracy. Została zawieszona po pierwszym incydencie.
TVN 24