Jak podaje TVN 24, zaginęła paczka z prochami Polki, która zmarła w Niemczech. Przesyłka miała trafić na Śląsk, obecnie poszukuje jej Poczta Polska.
- Jest nam niezwykle przykro z powodu tego, co się zdarzyło. Rozumiemy, że jest to traumatyczne doświadczenie dla rodziny, a także dla nas wszystkich. Ta sytuacja nie powinna się wydarzyć - skomentował sytuację Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej. Przesyłka miała nie być oznaczona w żaden specjalny sposób.
W celu odnalezienia paczki Poczta analizuje zapisy z monitoringu oraz sprawdza dokumentację przesyłki. - Sprawdzamy wszelkie możliwe dane, które mamy na ten temat i chcemy, aby ta sytuacja została jak najszybciej wyjaśniona - stwierdził rzecznik. - Każdej doby przez nasze sortownie przechodzi około ćwierć miliona paczek - dodał.
Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce takie przesyłki nie powinny być wprowadzane do obiegu, ale przepisy międzynarodowe nie przewidują takich restrykcji.
TVN 24
W celu odnalezienia paczki Poczta analizuje zapisy z monitoringu oraz sprawdza dokumentację przesyłki. - Sprawdzamy wszelkie możliwe dane, które mamy na ten temat i chcemy, aby ta sytuacja została jak najszybciej wyjaśniona - stwierdził rzecznik. - Każdej doby przez nasze sortownie przechodzi około ćwierć miliona paczek - dodał.
Zgodnie z prawem obowiązującym w Polsce takie przesyłki nie powinny być wprowadzane do obiegu, ale przepisy międzynarodowe nie przewidują takich restrykcji.
TVN 24