Amy Van Houten zaczęła rodzić w ubiegłą środę, a skończyła w sobotę rano. Ponad tydzień zabrało jej urodzenie sześcioraczków - czterech chłopców i dwóch dziewczynek.
Cała szóstka urodziła się trzy miesiące za wcześnie i znajduje się w stanie krytycznym. Przy mnogich porodach, kiedy rodzi się co najmniej pięcioro noworodków, rzadko udaje się je utrzymać przy życiu dłużej niż rok.
29-letnia matka, z zawodu nauczycielka, czuje się dobrze, choć jest bardzo zmęczona po porodzie - przekazał rzecznik szpitala.
em, pap