Schetyna: z d... wyszedłeś i do d... wrócisz!

Schetyna: z d... wyszedłeś i do d... wrócisz!

Dodano:   /  Zmieniono: 
Grzegorz Schetyna i Jacek Protasiewicz, Fot. Łukasz Giza/Agencja Gazeta
„Z d... wyszedłeś i do d... wrócisz, a nie do Wrocławia!” – tak Grzegorz Schetyna mówił do działacza PO, który w wyborach na Dolnym Śląsku poparł Jacka Protasiewicza.
Na regionalnym zjeździe starcie Schetyny z Jackiem Protasiewiczem, faworytem premiera Tuska skończył skandalem. Do mediów trafiły taśmy, które dowodziły, że zwolennicy Protasiewicza oferowali delegatom posady w zamian za głosy na zjeździe. Stronnicy Protasiewicza taśm nie nagrali. Spisali za to jak zachowywał się Schetyna i jego zwolennicy. Taki raport, jak wynika z informacji „Wprost”, trafił na biurko Donalda Tuska. Dotarliśmy do treści listów. Najmocniej brzmi pierwsza relacja, którą zresztą Tusk przedstawiał na zarządzie Platformy odbywającym się 30 października w Kancelarii Premiera.

- Tu masz wszystko, ale zacytuję ci tylko jeden list – mówił Tusk do Schetyny, machając do niego donosami.

Jeden z delegatów (na co dzień pracujący w Świnoujściu), pisze w liście do Tuska, że dwa tygodnie przed dolnośląskim zjazdem zadzwonił do niego wysłannik Schetyny z zaproszeniem na kolację. Podczas kolacji poprosił o oddanie głosu na Schetynę. W odpowiedzi delegat, chcący na stałe wrócić na Dolny Śląsk, nie zadeklarował niczego konkretnego. W tygodniu poprzedzającym zjazd odezwał się do niego Jarosław Charłampowicz (najbliższy współpracownik Schetyny) i oznajmił, że były wicepremier chce się z nim spotkać. Gdy delegat spytał po co, usłyszał, że Schetyna chce porozmawiać na temat pracy dla niego w dolnośląskim uzdrowisku podlegającym marszałkowi województwa. Marszałkiem na Dolnym Śląsku jest Rafał Jurkowlaniec, jeden z najbliższych stronników Schetyny. Dalej wspomniany delegat w liście do Tuska opisuje, że przed samym zjazdem otrzymał od Schetyny zaproszenie na imprezę do ośrodka Western City w Karpaczu, gdzie zebrali się stronnicy byłego wicepremiera. Wspomniany działacz odmówił. Dalej opisuje, że już na zjeździe po głosowaniu wygranym przez Protasiewicza podszedł do niego Schetyna i wypalił: „Z d... wyszedłeś i do d... wrócisz, a nie do Wrocławia!”.

Spytaliśmy Schetynę o tę sytuację. – Napisać można wszystko. Nic takiego nie powiedziałem. Nie rozmawiałem z tym człowiekiem.

W podobnym tonie wypowiada się Charłampowicz: - Nie znam tej sprawy. Niczego nie proponowałem żadnemu z delegatów.

O innych listach, o tym jak Tusk wspierał kandydaturę Protasiewicza, o tym jak szef rządu nagrywał podwładnych, wreszcie o tym, kto straci miejsce w rządzie piszą w najbliższym numerze „Wprost” Agnieszka Burzyńska i Michał Majewski.


Najnowszy numer "Wprost" będzie  dostępny w formie e-wydania .  
Najnowszy "Wprost" będzie także dostępny na Facebooku .  
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania .