Pijany członek Prawego Sektora ranił trzy osoby

Pijany członek Prawego Sektora ranił trzy osoby

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeden z aktywistów nacjonalistycznej partii Prawy Sektor otworzył ogień w centrum Kijowa. W rezultacie trzy osoby są ranne, w tym jedna ciężko.
Do strzelaniny doszło wczoraj w nocy w centrum Kijowa. Wśród rannych jest zastępca mera Kijowa Bohdan Dubas oraz członek samoobrony Majdanu.

Według informacji setnika Majdanu Anatolia Wedmedia, konflikt powstał pomiędzy członkiem Prawego Sektora i samoobrony Majdanu. Podczas kłótni jeden wyciągnął pistolet, drugi – prysnął mu w twarz gazem. Wtedy członek Prawego Sektora otworzył ogień.

Jak podał dzisiaj minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow, sprawca strzelaniny został zablokowany w toalecie kawiarni "Mafia", przed którą doszło do strzelaniny. - Jeszcze przed przybyciem wezwanej milicji do kawiarni przyszli z hotelu 'Dnipro' dobrze uzbrojeni przedstawiciele Prawego Sektora, odsunęli ludzi blokujących napastnika i  wyprowadzili go powstałym w ten sposób "korytarzem" - napisał Awakow na swoim Facebooku.

Dodał, że jako minister spraw wewnętrznych "wydał rozkaz, by zablokować oddział zbrojny i zatrzymać winnych". - Wszystkie siły bezpieczeństwa zostały postawione w stan gotowości bojowej - podkreślił. Dziś rano Prawy Sektor opuścił swoją siedzibę. Jak relacjonował portal lb.ua, członkowie ugrupowania wsiedli do autokarów. Twierdzili, że nie wiedzą jeszcze dokładnie, dokąd jadą.

Awakow poinformował również, że sprawca był pod wpływem alkoholu. Ranny członek samoobrony jest w stanie ciężkim.  "Trzy rany postrzałowe. Przebite oba płuca. Kuła w brzuchu. Stracił dużo krwi" -  napisał Awakow.

lb.ua, "Ukraińska Prawda", segodnia.ua, TVN24/x-news