Jak nieoficjalnie podaje RMF FM, dolnośląska policja zatrzymała 45-letniego mężczyznę, który może mieć związek z brutalnym zabójstwem 19-latki w Komornikach.
17 listopada Dominika pojechała na zajęcia dodatkowe z języka angielskiego do Środy Śląskiej. Jej ciało znaleziono w rowie 200 metrów od domu. Wciąż nie wiadomo, dlaczego Dominika zginęła.
- Wyszłyśmy razem z domu. Ja jechałam do sklepu, ona na angielski. Po godzinie 16 dzwoniłam do niej, a ona do mojej mamy. Rozmawiałyśmy z nią, a ona mi nic nie mówiła, że chce się wcześniej zwolnić. A zawsze mnie o wszystkim informowała - mówi matka dziewczyny.
Gdy Dominika nie wróciła do domu, rodzina rozpoczęła poszukiwania. - Wsiedliśmy w samochód i do późnych godzin nocnych szukałam mojej córki. Rano pojechałam do szkoły i na policję - wspomina matka dziewczyny.
rmf24.pl
- Wyszłyśmy razem z domu. Ja jechałam do sklepu, ona na angielski. Po godzinie 16 dzwoniłam do niej, a ona do mojej mamy. Rozmawiałyśmy z nią, a ona mi nic nie mówiła, że chce się wcześniej zwolnić. A zawsze mnie o wszystkim informowała - mówi matka dziewczyny.
Gdy Dominika nie wróciła do domu, rodzina rozpoczęła poszukiwania. - Wsiedliśmy w samochód i do późnych godzin nocnych szukałam mojej córki. Rano pojechałam do szkoły i na policję - wspomina matka dziewczyny.
rmf24.pl