Prawo Samoobrony

Dodano:   /  Zmieniono: 
Oskarżona o sfałszowanie wraz z mężem przepustki więziennej, posłanka Samoobrony nie stawiła się w sądzie. Przedstawione zaświadczenie lekarskie było również sfałszowane.
Na piątkową rozprawę został doprowadzony tylko mąż Hojarskiej - Ryszard, aresztowany już w innej sprawie (przeciw niemu i jego żonie za wyłudzenie kredytu na ponad 200 tys. zł).

"Pani Hojarska z uwagi na to, że została posłem miała uchylony nakaz doprowadzenia do sądu. Nie stawiła się jednak dobrowolnie, a jej mąż przedstawił zaświadczenie lekarskie, że jest chora. Jednak - zdaniem sądu - zaświadczenie zostało sfałszowane" - powiedziała rzeczniczka elbląskiego sądu.

Jak wyjaśniła, sądową przepustkę Hojarscy odbili na ksero, wpisując na niej po trzy widzenia z synem dla każdego z małżonków. Zaś na zaświadczeniu lekarskim, przedstawionym przez Ryszarda Hojarskiego w piątek, sędzia zauważył widoczne ślady korektora.

Syn Hojarskiej - Łukasz odbywa karę więzienia za wymuszenia, rozboje i haracze.

Tymczasem, jak nieoficjalnie powiedział jeden z sędziów, Hojarską widziano w piątek przed budynkiem sądu. "Słyszałem też, że w piątek w Elblągu pani Hojarska wynajęła salę i planuje tam wielką zabawę z okazji wygranych wyborów".

Sprawę przeciw posłance-elekt Samoobrony wyłączono do odrębnego rozpoznania i nie wykluczone, że obejmie ją immunitet. Jak jednak powiedziała sędzia Mazurek, prokurator może podjąć decyzję o wnioskowaniu o uchylenie tego immunitetu.

em, pap