Wojna o wodę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Nadchodzi era konfliktów i wojen o dostęp do wody - przestrzegają eksperci na Szczycie Ziemi. Jako przykład pierwszego podają konflikt bliskowschodni.
Ludzkość dotąd toczyła wojny o naftę, a w rozpoczynającym się 50-leciu zacznie walczyć między sobą o  wodę - zapowiada raport ogłoszony na obradującym w  Johannesburgu Światowym Szczycie Zrównoważonego Rozwoju.
Zagrożenie to dotyczy zwłaszcza Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu - głosi raport, oparty na badaniach przeprowadzonych przez eksperta UNESCO ds. zasobów wodnych, Hiszpana Carlosa A. Fernandeza Jauregui.
Mimo, iż w tych rejonach mieszka 6 proc. ludności świata, ma ona dostęp do zaledwie jednego procenta światowych zasobów wody pitnej.
W okresie od 1990 do 2000 r. w Afryce liczba mieszkańców pozbawionych możliwości korzystania z wody pitnej wzrosła z 293 do  309 milionów, a w Ameryce Łacińskiej z 86 do 92 milionów.
Rywalizacja o dostęp do wody pitnej - podkreślano w czasie obrad Szczytu w Johannesburgu - jest jednym z motywów konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
Palestyńczycy oskarżają Izrael, że kontroluje arbitralnie zasoby wodne pochodzące głównie z rzeki Jordan płynącej przez palestyńskie terytoria, które okupuje armia izraelska (na Zachodnim Brzegu i na Wzgórzach Golan). W efekcie naród palestyński konsumuje tylko piątą część wody Jordanu.
les, pap