- Jesteśmy odpowiedzialni za budżet i jeśli ktoś zagłosował niezgodnie z wytycznymi musi ponieść konsekwencje - mówi Marek Suski, rzecznik dyscypliny w klubie PiS. - Prawo jest jednakowe dla wszystkich. Kara nie ominęła więc marszałka - dodaje Suski.
Jak udało nam się ustalić Marek Jurek głosował inaczej niż ustalił klub m.in. w sprawach wydatków dotyczących regionów łódzkiego (macierzystego regionu marszałka) i rzeszowskiego.
- To się zdarza. W kwestiach dotyczących regionów posłowie miewają odmienne zdanie niż klub. Jednak każde łamanie dyscypliny klubowej należy karać - wyjaśnia sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński.
Sam Jurek twierdzi, że o karze nic jeszcze nie wie. - Jak dotąd nie zostałem o tym poinformowany - mówi "Wprost" marszałek Jurek.
Anita Blinkiewicz