SLD uważa, że zawieszenie Jana Tomaszewskiego w prawach członka PiS-u za jego wypowiedzi o reprezentacji Polski to decyzja pozbawiona większego znaczenia. - To jest taka tajna broń PiS-u, człowiek od zadań specjalnych - twierdzi poseł SLD Dariusz Joński.
- Tomaszewski, od kiedy dostał tę karę, jeszcze częściej bryluje w mediach i jeszcze częściej mówi, że ma swoje zdanie - zauważa z przekąsem rzecznik klubu SLD w rozmowie z TOK FM. - Jestem przekonany, że jak polska reprezentacja sobie nie poradzi na Euro, oby tak się nie stało, to Tomaszewski będzie stał na konferencji obok Kaczyńskiego i mówił: "a nie mówiłem" - dodaje.
Tomaszewski został zawieszony w prawach członka PiS-u za wypowiedzi, w których stwierdzał, że w czasie Euro 2012 nie będzie kibicował polskiej reprezentacji, ponieważ grają w niej "Francuzi i Niemiec".
TOK FM, arb