Organizator nie uzyskał wymaganych przepisami prawa pozwoleń na realizację inwestycji i jej budowa oraz funkcjonowanie są niezgodne z prawem. Zawiadomienie do prokuratury dotyczy możliwości popełnienia przestępstwa samowoli budowlanej oraz stanowienia zagrożenia bezpieczeństwa, życia i mienia.
- Inwestor z Gdańska wystąpił do prezydenta miasta z zawiadomieniem o budowie miasteczka kontenerowego na Górczynie, prezydent odmówił zgody. Inwestor odwołał się do wojewody, ten podtrzymał stanowisko prezydenta. Pomimo tych decyzji inwestor przystąpił do budowy – poinformował w piątek PAP Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego Paweł Łukaszewski.
- Wydałem postanowienie o wstrzymanie robót budowlanych, w związku z tym, że inwestor dalej ustawia kontenery, zawiadomiłem prokuraturę. W zawiadomieniu zwróciłem uwagę na potencjalne zagrożenie dotyczące osób, które ten inwestor chce tam umieścić. To są kwestie dotyczące zagrożenia przeciwpożarowego, higieniczno-sanitarnego czy sprawy związane z ewakuacją - dodał. Według Łukaszewskiego, w nielegalnym miasteczku miało się znaleźć miejsce dla ok. 800 kibiców.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu Magdalena Mazur –Prus poinformowała w piątek, że doniesienie do tej pory do prokuratury nie dotarło. - My jako prokuratura nie mamy żadnych środków prawnych żeby zamknąć obiekt i kazać się wszystkim stamtąd wyprowadzić. Oczywiście sprawdzamy, czy nie zostały naruszone przepisy prawa – powiedziała.
Przedstawiciele inwestora nie chcieli odnosić się do sprawy. Na stronie internetowej przedsięwzięcia cały czas przyjmowane są rezerwacje na pobyt w hotelu. Nocleg w dniu meczu kosztuje w nim 1,5 tys. zł.sjk, PAP