Kaczyński: w sierpniu powiemy, jak naprawić Polskę. Nie możemy tylko krytykować

Kaczyński: w sierpniu powiemy, jak naprawić Polskę. Nie możemy tylko krytykować

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. PAP/Radek Pietruszka) 
Bardzo wielu Polaków jest dziś zawiedzionych, bo rząd zaciągnął kredyt, który teraz wszyscy musimy spłacać - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński, otwierając posiedzenie Rady Politycznej Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Kaczyńskiego premier Donald Tusk i "jego koledzy" obiecali Polakom "wiele, bardzo wiele". - Dzisiaj wiemy, że "zielona wyspa" to w istocie był kredyt, to był dług, który trzeba dzisiaj spłacać - podkreślił lider PiS.
- Spłacać go musi młodzież - co straszliwie bolesne - bezrobociem, emigracją, brakiem mieszkań, zamykanymi szkołami. Spłacać je będzie starsze pokolenie - przedłużeniem przymusowej pracy, nędznymi - gorzej niż nędznymi - emeryturami. Spłacają je chorzy - fatalnym stanem służby zdrowia i horrendalnymi cenami leków, które dla wielu chorych stają się po prostu niedostępne. Spłacają rodzice, bo drożeją żłobki, drożeją przedszkola, bo coraz droższe są ubrania dla dzieci, niekiedy te ceny rosną trzykrotnie, bo zabierają becikowe, bo zabierają ulgi - wyliczał Kaczyński. - Płacą rolnicy, bo podwyższana jest składka zdrowotna, ograniczane niektóre elementy dopłat, wzrastają ceny paliwa. Płacą przedsiębiorcy, bo wzrastają ceny lokali, użytkowania wieczystego podnoszone przez pozbawione środków samorządy. Wreszcie spłacają - chociaż tutaj decyzję podjął Trybunał Konstytucyjny - miliony polskich działkowców, którym te działki się zabiera - mówił. - I płacimy wszyscy, wyższymi podatkami, galopadą cen - podsumował Kaczyński oceniając, że są to powody do "wielkiego zawodu".

Recepta na problemy? "W sierpniu"

- W sierpniu PiS przedstawi propozycje w odpowiedzi na problemy Polaków, związane m.in. z bezrobociem, służbą zdrowia, systemem emerytalnym, "przejmowaniem majątku narodowego" - zapowiedział Kaczyński. Szef PiS podkreślił, że jego partia nie może reagować wyłącznie krytyką na problemy dotyczące wielu Polaków. - I dlatego musimy mieć odpowiedź - na sprawy związane z bezrobociem, z oświatą, służbą zdrowia, systemem emerytalnym, z tym wszystkim, co łączy się z przejmowaniem za bezcen resztek majątku narodowego, bo i to przecież się dzieje, a jedynym sensem tego przejmowania, tej wyprzedaży, jest dzisiaj ratowanie tego rządu - wyliczał. Następnie zapewnił, że jego partia jeszcze w sierpniu przedstawi "we wszystkich tych kwestiach daleko idące propozycje, i to propozycje skonkretyzowane". 

- Na obecny stan państwa można znaleźć dwie odpowiedzi. - Pierwsza z nich to klasyczna działalność opozycji. Wytykamy fatalną jakość rządów, krytykujemy, zadajemy pytania. Druga to pozytywne propozycje - wyjaśnił Kaczyński. Prezes PiS zwrócił przy tym uwagę, że jego klub zgłosił blisko 50 projektów ustaw. - Jaka jest odpowiedź? Odrzucenie w pierwszym czytaniu, arogancka krytyka i medialny mur, który powoduje, że z naszym pozytywnym przekazem nie docieramy - ubolewał lider PiS-u.

PiS chce pokazać, że Polacy mają wybór

- Musimy zrobić wszystko - także w sferze różnego rodzaju działań medialnych - by świadomość istnienia tej alternatywy dotarła do milionów Polaków, aby mieli poczucie, że ten wybór jest i że oni dokonują wyboru odnoszącego się do rzeczy najważniejszej - do losu Polaków, milionów polskich rodzin, do przyszłości naszego narodu - mówił Kaczyński. Kaczyński dodał, że sprawy państwa polskiego zogniskowały się w ostatnim czasie wokół tragedii smoleńskiej, która – mówił - wraz z okolicznościami ją poprzedzającymi i późniejszymi wydarzeniami "odnosi się do polskiej godności, do polskiego bezpieczeństwa, do statusu naszego kraju, do jego pozycji, wreszcie - do praworządności w Polsce". Według niego działania władzy w okresie ponad 20 ostatnich miesięcy "to nic innego, jak deptanie tych wszystkich wartości, odrzucanie ich".

Lider PiS wspomniał też o umorzeniu śledztwa w tzw. wątku cywilnym śledztwa smoleńskiego, które – według niego – miało miejsce "mimo istnienia bardzo przekonujących dowodów o charakterze procesowym, że doszło do daleko idących zaniechań". Jego zdaniem pokazuje to, że "doszło do stanu, który można określić jako skonstruowanie nowej zasady polskiego życia: prawo odnosi się tylko do słabych, nie odnosi się do silnych". - Ci, którzy rządzą, prawu nie podlegają - ocenił prezes PiS.

Ofensywa PiS punkt po punkcie

Szczegóły ofensywy PiS znalazły się w przyjętej przez Radę Polityczną uchwale w sprawie propozycji programowych dla Polski. Dla przedsiębiorców, pracodawców i pracowników PiS przygotowało program "Narodowy Program Zatrudnienia". Zaproponuje w nim rozwiązania, których celem będzie tworzenie miejsc pracy i pomoc terenom objętym szczególnie wysokim bezrobociem.

Projekty ustaw dotyczących wsparcia dla rodziny znajdą się w programie "Teraz Rodzina". Partia będzie proponować ulgi finansowe dla rodzin, pomoc w opłatach za żłobki i przedszkola, pomoc w uzyskaniu mieszkania oraz wsparcie dla rodziców przebywających na urlopach wychowawczych. PiS chce również ustawowych zmian w systemie ochrony zdrowia, m.in. likwidacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Przedstawi też projekt ustawy, który pozwoli Polakom decydować, jak długo będą aktywni zawodowo oraz pozwalający na wybór, czy ich składki emerytalne będą lokowane w ZUS czy w OFE. Zaproponuje także pakiet rozwiązań podatkowych - "Nowoczesny system podatkowy".

Na najbliższym posiedzeniu Sejmu PiS złoży projekt ustawy o uldze podręcznikowej. Taka zapowiedź padła w przyjętej przez Radę Polityczną uchwale w sprawie poprawy sytuacji w oświacie, która opowiada się też za powrotem do szkół darmowych gabinetów lekarskich. Według PiS, środki na ten cel można pozyskać z likwidacji gabinetów politycznych.

PAP, arb