Tusk dowiedział się o problemach na Narodowym z... telewizji?

Tusk dowiedział się o problemach na Narodowym z... telewizji?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stadion Narodowy w Warszawie (fot. KATARZYNA PLEWCZYNSKA CYFRASPORT/Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Inicjatywa pogłębienia informacji o tym, że coś jest nie tak (na Stadionie Narodowym - red), zrodziła się w kancelarii premiera - powiedział na antenie RMF FM rzecznik rządu Paweł Graś pytany o to skąd Donald Tusk dowiedział się o odwołaniu meczu Polska-Anglia.
Graś pytany jak Donald Tusk dowiedział się, że mecz Polska-Anglia został odwołany, stwierdził, że tak samo jak wszyscy, to znaczy w momencie, kiedy okazało się, że mecz nie rozpoczyna się.

Przyznał, że inicjatywa kontaktu i omówienia kwestii odwołania meczu wypłynęła z kancelarii premiera, a nie od minister Muchy czy szefa NCS. -  Inicjatywa pogłębienia informacji o tym, że coś jest nie tak, zrodziła się w kancelarii premiera - powiedział Graś.

- Oczywiście dzieje się tak, że kiedy widać, że jest jakiś problem, rozpoczyna się kontakt z ludźmi odpowiedzialnymi za dany obszar, w którym następuje kryzys. W tym przypadku był to kontakt z panią minister Muchą, z szefem Narodowego Centrum Sportu... - poinformował rzecznik rządu.

ja, RMF FM