Krzyż pod Pałacem Prezydenckim doczeka się filmu

Krzyż pod Pałacem Prezydenckim doczeka się filmu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Krzyż pod Pałacem Prezydenckim doczeka się filmu (fot. JACEK HEROK / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Wkrótce powstanie film fabularny "Warszawskie historie", który będzie obrazował walkę o krzyż pod Pałacem Prezydenckim - podaje "Gazeta Wyborcza".
"Warszawskie historie" mają być filmem o samotności. - Wojna o krzyż nie jest naszym tematem. Film składa się z sześciu osobnych, indywidualnych wątków, które w pewnym momencie się spotykają. Każdy z bohaterów przeżywa coś w rodzaju przebudzenia, buntu. I albo przegrywa, albo pozostawiamy go w zawieszeniu - przekonywał jeden z pomysłodawców filmu Mateusz Rakowicz.

"Krzyż jest w tle"

Film realizuje pięciu debiutantów z kręgu Szkoły Wajdy: Mateusz Rakowicz, Kacper Lisowski, Tymon Wyciszkiewicz, Nenad Miković, Piotr Subbotko oraz Maciej Cuske.

- Krzyż jest w tle. W tym filmie wszystko, co ważne, dzieje się gdzie indziej. Mój bohater, gra go Janusz Chabior, to alkoholik, któremu wydaje się, że przegrał życie. Na niego jednego spływa pod krzyżem olśnienie, dostępuje przemiany, choć nie wiadomo, czy jest to działanie religijne, czy tylko wpływ alkoholu - mówi Kacper Lisowski.

Wątek przewodni fabuły to historia Igły świeżo wypuszczonego z więzienia.

"Czy to nie smutny obraz?"

- Każdy przychodzi pod krzyż ze swoją sprawą, ze swoim apelem. Pamiętam, byłem na Krakowskim w 2010 r., kiedy krzyż przeniesiono do kościoła. Ludzie przychodzili z transparentami, zostawiali obrazki. Nagrałem wtedy jedną z kobiet, obrończyń krzyża. Kiedy zobaczyła kamerę, spytała, dla kogo nagrywam, dla jakiej telewizji. Powiedziałem: dla rodziny, chcę im pokazać, co tu się dzieje. Zapytała, czy zgadzam się na to, co się obecnie dzieje z Polską. Ja ją z kolei zapytałem, czy nie lepiej być zwykłym patriotą na co dzień, uśmiechniętym człowiekiem, uprzejmym dla innych? - opowiadał jeden z autorów Maciej Cuske.

Jak mówił ludzie stojący pod krzyżem przyszli tam, bo potrzebowali drugiego człowieka. - O tym będzie ten film - złożony z sytuacji karykaturalnych, pozornie śmiesznych, a tak naprawdę przerażających. Czy to nie smutny obraz: kłąb ludzi, którzy nie wiedzą, o co się kłócą? Co zrobić, żeby nie dać sobą manipulować żadnej ze stron? Ja jestem apolityczny... - zaznaczył Cuske.

ja, wyborcza.pl