Zmarł 8-latek, który w poniedziałek w Oleśnicy został potrącony przez dwa auta osobowe. Kierujące osoby były trzeźwe. Chłopiec prawdopodobnie wszedł na jezdnię podczas zabawy.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że 37-letnia kierująca fordem focusem potrąciła chłopca, który w niedozwolonym miejscu wtargnął na jezdnię. Chwilę później dziecko potrącił nadjeżdżający z przeciwnej strony kolejny samochód, kierowany przez 33-latkę - informuje st. sierż. Aleksandra Pieprzycka z oleśnickiej policji.
9-latka przetransportowano śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do jednego z wrocławskich szpitali.
- Był w stanie ciężkim. Niestety nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu - tłumaczy Pieprzycka.
Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności wypadku.
tvn24.pl
9-latka przetransportowano śmigłowcem lotniczego pogotowia ratunkowego do jednego z wrocławskich szpitali.
- Był w stanie ciężkim. Niestety nie udało się go uratować. Zmarł w szpitalu - tłumaczy Pieprzycka.
Policja wyjaśnia przyczyny i okoliczności wypadku.
tvn24.pl