Atak hakerów na gminę. Zniknęło 500 tys. zł

Atak hakerów na gminę. Zniknęło 500 tys. zł

Dodano:   /  Zmieniono: 
Atak hakerów na gminę. Zniknęło 500 tys. zł (fo. sxc.hu) 
Blisko pół miliona złotych miało dotrzeć do dwóch firm budowlanych, które wykonały dla gminy zlecenia - jedna wybudowała drogę, druga - plac zabaw i zagospodarowanie wokół. Pieniądze z gminnego konta wyszły, ale... nigdy nie dotarł do adresatów. Ktoś włamał się do systemu i podmienił numer konta, na który trafiły pieniądze.
Gdy urzędnicy gminy Rząśnia w Łódzkiem zorientowali się, że na konta wykonawców żadne pieniądze jednak nie wpłynęły, zaczęli sprawdzać dokumentacje przelewów. - Okazało się, że odbiorca przelewu, kwota i tytuł przelewu są właściwe. Poza numerem konta, który został podmieniony - tłumaczy Elżbieta Ratajczyk, skarbnik gminy Rząśnia.

Według ustaleń prokuratury, przestępca lub grupa przestępcza złamali zabezpieczenia i podmienili numery w chwili zatwierdzania przelewów. Rachunek bankowy, na który przelano te pieniądze został ustalony, tak  samo jak użytkownik tego konta - mówi Adrian Sikora z Prokuratury Rejonowej w Wieluniu.

Ale nie znaczy to, że złodziej został trafiony. Użytkownik konta może też być postacią wirtualną lub tzw. słupem.

Specjaliści od walki z cyberprzestępczością zalecają, by nie przekopiowywać numerów kont, bo hakerom bardzo łatwo je zmienić gdy są w schowku. Radzą też, by sprawdzać certyfikaty.  - Szyfrowanie usług w internecie można sobie wykupić i przestępcy czasami wykupują tzw. kłódki po to aby stworzyć pozory, że ich strona tez zapewnia bezpieczeństwo - tłumaczy oficer operacyjny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.

TVN24