Opublikowane teksty

  • Krzyżacy

    13 wrz 1998Świętoszkowie wszelkiej maści proponują wiarę uproszczoną, znacznie łatwiejszą od Ewangelii. Zamiast obrony wiary i miłości zagrzewają do obrony miłości własnej i symbolów wiary
  • Jeszcze czas

    6 wrz 1998Dwutysięczna złotówka nie zaczyna trzeciego tysiąca. Ona kończy drugi tysiąc. XXI w. i trzecie tysiąclecie zacznie się 1 stycznia 2001 r. Nie 500 dni, ale prawie 900 nam zostało
  • Taka Polska

    30 sie 1998Jeśli rząd przyłączy nas do Unii Europejskiej tak samo, jak nas wojewódzko zreformował, to wszystko będzie w Polsce leżało na drogach i torach. Nikt tu nie wjedzie, nie wyjedzie i nie przejedzie
  • Różnica między Polską a USA

    23 sie 1998"Jedynym prawdziwym filarem naszych działań - jeśli mają one być moralne - jest odpowiedzialność" - powiedział Vaclav Havel w 1990 r. Czyli 8 lat temu, co praktycznie można uznać za nieaktualne
  • Dlaczego nie wysłałem listu

    16 sie 1998Kula zaszczekała: "Le cléricalisme voilť l'ennemi!" - klerykalizm, oto wróg! - z przemówienia Alphonse'a Peyrata w 1859 r. i psy pobiegły do stodoły bawić się w chowanego
  • Tak nie było

    9 sie 1998Za chwilę przeczytam, że to Jaruzelski, Rakowski, Miller i Sierakowska, działając w głębokiej konspiracji wraz z Jerzym Giedroyciem, Janem Pawłem II i Ronaldem Reaganem, obalili komunizm!
  • Kiwi i bocianek

    2 sie 1998Słyszałem ministra Czarneckiego, który powiedział: "będę kontynuować linię, którą zaczełem". Skoro zaczeł, to jasne, że będzie kontynuować
  • Dozorca z ciężkim sercem.

    26 lip 1998Polskie Radio SA może utracić wszystkie anteny, telefony, redakcje, programy i wszystkie płynności. Jednej płynności nie utraci nigdy: płynności karuzeli prezesów, wiceprezesów i dyrektorów.
  • Nie opłaca się

    19 lip 1998Powiem krótko: taką mamy policję, jacy sami jesteśmy. Nam się nie chce i im też się nie chce. Od lat przyuczeni do bierności swą bezczynnością społeczną pozwalamy, by taka była policja, jaka jest
  • O wyższości piłki nożnej.

    12 lip 1998Maisons Laffitte - jakże niepozorny, gdy go porównać z gmachem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łomży lub w Suwałkach, ale jego mieszkańcy czuli największą w świecie odpowiedzialność za przyszłość Polski