Obrońcy praw człowieka potępiają Arabię Saudyjską

Obrońcy praw człowieka potępiają Arabię Saudyjską

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obrońcy praw człowieka potępiają Arabię Saudyjską (fot. public domain) 
Obrońcy praw człowieka potępili Arabię Saudyjską za ścięcie pięciu cudzoziemców. Egzekucje odbyły się w tym tygodniu. Eksperci podają, iż według statystyk, w 2015 roku znacznie wzrośnie liczba publicznych egzekucji w tym kraju. Od początku całego roku zabitych zostało już 80 osób, czyli o 8 osób mniej, niż w całym roku 2014.
Mimo krytyki ze strony międzynarodowych organizacji i rządów innych państw, rząd Arabii Saudyjskiej wykonał w poniedziałek egzekucję na pięciu mężczyznach skazanych na śmierć za morderstwo i kradzież.

Wczoraj minął rok od skazania blogera Raifa Badawiego na karę 1000 batów i 10 lat więzienia. Jego żona i Amnesty International domagają się jego natychmiastowego i bezwarunkowego uwolnienia.

"Wyrażanie swojej opinii nie jest zbrodnią"

Ensaf Haidar napisała poruszającą prośbę o uwolnienie męża do władz Arabii Saudyjskiej.

"Rok temu skazaliście mojego męża na 10 lat więzienia i 1000 batów. Cztery miesiące temu publicznie go schłostaliście, jakby był paskudnym przestępcą. Wyrażanie swojej opinii nie jest zbrodnią. Wzywam króla Salmana bin Abdula Aziz Al Sauda, by natychmiast uwolnił mojego męża i zakończył jego cierpienie. Jestem niesłychanie wdzięczna za międzynarodowe wsparcie dla mojego męża, które moim zdaniem uchroniło go od kolejnych batów. Jednak prawda jest taka, że to ciągle za mało. Raif jest słaby i wciąż w więzieniu, nie wie, co przyniesie kolejny dzień. Już czas, by znowu był wolny i dołączył do swojej rodziny" - napisała.

Amnesty International wzywa społeczność międzynarodową, a szczególnie zachodnich sojuszników Arabii Saudyjskiej, by domagali się uwolnienia Raifa Badawi i dziesiątek innych więźniów sumienia, którzy pozostają niesprawiedliwie uwięzieni w królewskich więzieniach.

Skazany za założenie forum internetowego

9 stycznia 2015 roku po piątkowych modlitwach Raif Badawi publicznie otrzymał 50 batów na placu w Jeddah, co wywołująło międzynarodowy protest. Przez kolejne dwa tygodnie karę chłosty odwoływano ze względów medycznych. Od tego czasu nie poddano go chłoście, a władze nie wyjawiły przyczyny, ale Raif wciąż jest w zagrożeniu.

7 maja 2014 roku Raif Badawi został skazany przez sąd na 10 lat więzienia, 1000 batów i grzywnę w wysokości 1 miliona rialów za założenie forum internetowego, które było miejscem publicznej debaty. Został uznany przez Amnesty International za więźnia sumienia. Zainicjowano międzynarodową kampanię, podczas której dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata domagają się jego uwolnienia.

rt.com, amnesty international