Wakacje pod ukraińskim ostrzałem. Rosja pompuje miliony w puste hotele, śmiałków brakuje

Wakacje pod ukraińskim ostrzałem. Rosja pompuje miliony w puste hotele, śmiałków brakuje

Eksplozja na Moście Krymskim, 8 października
Eksplozja na Moście Krymskim, 8 października Źródło:PAP / Abaca
Wakacje pod ukraińskim ostrzałem, z perspektywą odcięcia drogi powrotu do domu skutecznie zniechęcają Rosjan do wypoczywania na Krymie. Perła w koronie rosyjskich zdobyczy terytorialnych na Ukrainie mocno wyblakła, mimo, że Moskwa pompuje miliony dolarów w podtrzymanie pustych hoteli na półwyspie.

Choć walki toczą się na razie daleko od czarnomorskich kurortów, Rosjanie jak ognia unikają planowania letnich wakacji na Krymie. W tym sezonie lokowany jest tam zaledwie jeden procent wszystkich rosyjskich rezerwacji. To dramatyczny spadek w porównaniu z okresem sprzed wybuchu , gdy Krym obsługiwał aż połowę krajowego ruchu turystycznego w Rosji.

Siergiej Aksjonow, rosyjski namiestnik okupowanego Krymu, zaklina rzeczywistość, opowiadając agencji Interfax, że w przyszłym roku branża się odbije.

Snuje nawet wizję otwarcia nowych kurortów w okupowanych obwodach chersońskim i zaporoskim.

Artykuł został opublikowany w 25/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.