Hiszpania jak Polska. Bunt przeciwko łamaniu praworządności i dzieleniu kraju

Hiszpania jak Polska. Bunt przeciwko łamaniu praworządności i dzieleniu kraju

Madrycka ulica wykrzyczała całą litanię zarzutów wobec lidera socjalistów, premiera Pedro Sancheza
Madrycka ulica wykrzyczała całą litanię zarzutów wobec lidera socjalistów, premiera Pedro Sancheza Źródło:PAP/EPA
„Sanchez sku***el!” – tłum zebrany przed siedzibą partii PSOE, na której czele stoi premier Hiszpanii, nie przebiera w słowach. Okazuje się, że nie tylko w Polsce oburzeni wyborcy mają swoje gwiazdki. Różnica jest taka, że w Hiszpanii, w przeciwieństwie do Polski, w gniew wpadli wyborcy prawicy, kierując swoją wściekłość przeciwko socjalistom Pedro Sancheza, który wywołał największy kryzys polityczny w Hiszpanii od upadku reżimu Franco.

Gdy sprzed polskiego parlamentu usuwane są bariery, chroniące poprzednią większość przed demonstrantami, w Madrycie jest dokładnie odwrotnie. Spokoju zaczynającej się dziś debaty nad umową koalicyjną, mającą zakończyć trwający od lipca kryzys polityczny, strzeże ponad półtora tysiąca policjantów. W noc poprzedzającą debatę pod siedzibą lewicowej PSOE przy Calle de Ferraz doszło do starć z policją. Wcześniej madrycka ulica wykrzyczała całą litanię zarzutów wobec lidera socjalistów, premiera Pedro Sancheza.

Nad tłumem, skandującym wulgarne hasła powiewały hiszpańskie flagi z wyciętym godłem państwa, symbolizujące zdradę, jakiej miał się dopuścić premier, proponując amnestię dla katalońskich separatystów w zamian za poparcie jego rządu. Domagano się wsadzenia do więzienia Carlesa Puigdemonta, lidera partii katalońskich rozłamowców, który od pięciu lat przebywa na wygnaniu w Belgii po nieudanej próbie oderwania regionu Katalonii od Hiszpanii.

Sympatyzujący z centroprawicą demonstranci uważają, że socjalistyczny rząd zajmuje się chętniej drugorzędnymi kwestiami obyczajowymi, zamiast zadbać o jedność kraju.

Wielu z nich przyniosło ze sobą dmuchane lalki z sex shopu, by pokazać, że socjaliści Sancheza o prostytutki dbają bardziej niż o Hiszpanię.

Cały artykuł dostępny jest w 47/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.