Terlikowski dla „Wprost” o śmierci Komendy: Happy end okazał się krótką przerwą w dramacie

Terlikowski dla „Wprost” o śmierci Komendy: Happy end okazał się krótką przerwą w dramacie

Tomasz Komenda
Tomasz Komenda Źródło:PAP / Krzysztof Świderski
Mało jest tak dojmujących dowodów niesprawiedliwości, absurdalności ludzkiego życia jak historia Tomasza Komendy. Happy end, choć wydawało się, że przyszedł, okazał się krótką przerwą w dramacie życia mężczyzny.

To jest historia opowiedziana wielokrotnie, straszna, pokazująca stan prawa w Polsce, nie pozwalająca spokojnie patrzeć na to, co dzieje się w kraju. To również historia życia dramatycznego, które – nawet wtedy, gdy pojawia się w nim jakakolwiek nadzieja – to natychmiast zostaje zgaszona. A wszystko kończy się śmiercią.

To historia, która pokazuje, że żadne odszkodowania, zadośćuczynienia, które nota bene też nie dały szczęścia, tego nie zmieniają, a na ludzką sprawiedliwość nie ma co liczyć. Gdy o tym myślę, wraca do mnie myślenie Josepha Ratzingera, jego wynikający z zapisanego w nas głęboko pragnienia sprawiedliwości, sensowności, postulat istnienia Boga.

Artykuł został opublikowany w 9/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.