Nim na drogi spadnie śnieg

Nim na drogi spadnie śnieg

Dodano:   /  Zmieniono: 
Mamy wyjątkowo ciepły listopad. To jednak nie oznacza, że w tym roku mrozy nie nadejdą. Koniec z przesuwaniem z tygodnia na tydzień wizyty z warsztacie.

Trzeba wymienić opony na zimowe już teraz, zanim zaskoczą nas opady marznącego deszczu, w mgnieniu oka zamieniające ulice w ślizgawki. Większość kierowców na szczęście zdaje sobie sprawę z tego, że w naszym klimacie jazda na tzw. oponach uniwersalnych przez cały rok to proszenie się o wypadek. Specjalna mieszanka, z której wykonane są „zimówki” i rzeźba bieżnika sprawiają, że już przy temperaturze poniżej 7 stopni Celsjusza, czyli takiej, jaka panuje teraz za oknami, są one bardziej efektywne od letnich. Gwarantują lepszą przyczepność, dwukrotnie krótszą drogę hamowania. To plan minimum. Co jeszcze powinniśmy zrobić z naszym samochodem przed nadejściem najtrudniejszej dla niego i dla nas pory roku? Jeżeli w miarę regularnie jeździmy z autem do autoryzowanej stacji obsługi czy nawet zaprzyjaźnionego mechanika, nie ma potrzeby poddawać pojazdu specjalnemu przeglądowi. Wszystkie ważne układy powinny zostać sprawdzone podczas rutynowej kontroli. W takim przypadku pozostaje nam tylko wymiana opon na zimowe, uzupełnienie lub wymiana płynów na zimowe i spokojnie możemy oczekiwać na ataki Dziadka Mroza.

Więcej możesz przeczytać w 47/2013 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.