W białostockim żłobku zmarł 8-miesięczny chłopiec. - Do zdarzenia doszło przed południem. Dzieci będące pod opieką pracowników żłobka spały, gdy zorientowano się, że jeden z chłopców zrobił się siny - poinformował na antenie TVN24 rzecznik komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku Andrzej Baranowski.
Okazało się, że ośmiomiesięczny chłopiec nie żyje. Przyczyny śmierci dziecka wyjaśni sekcja zwłok.
ja, Onet.pl, TVN24
ja, Onet.pl, TVN24