Policjantka pod przykrywką wpadła przez Twittera

Policjantka pod przykrywką wpadła przez Twittera

Dodano:   /  Zmieniono: 
Logo Twitter.com, fot.Twitter 
Jeśli pracujesz pod przykrywką, lepiej nikomu o tym nie mów. Zwłaszcza całemu światu.
Policjantka z Waszyngtonu rozpracowywała pod przykrywką grupę amerykańskich aktywistów organizujących protesty w stolicy USA. Aktywiści rozpracowali jednak ją. Funkcjonariuszka pisała o swoim zadaniu m.in. na portalu Twitter.com oraz zamieszczała zdjęcia na portalu Tumblr - donosi News.com.au.

W jednym swoich postów na Tumblr zapytana przez użytkownika, w czym chodzi do pracy, odpowiedziała: "Lepiej dla mnie, bym nosiła zwykłe ciuchy. [Dzięki nim] mogę się wmieszać [w tłum]" - pisała.

Wiadomości i zdjęcia zamieszczone przez policjantkę w internecie przeglądali rozpracowywani przez nią aktywiści. Teraz złożyli pozew przeciwko waszyngtońskiej policji, zarzucając jej szpiegowanie demonstrantów.

sjk, News.com.au