Rząd zaakceptował zaostrzenie przepisów wobec kierowców. Część wykroczeń stanie się przestępstwami, wyroki bez zawieszenia

Rząd zaakceptował zaostrzenie przepisów wobec kierowców. Część wykroczeń stanie się przestępstwami, wyroki bez zawieszenia

Kierowca
Kierowca Źródło:Fotolia / ambrozinio
Rząd przyjął projekt zmian przepisów dotyczących karania kierowców za przestępstwa drogowe popełniane pod wpływem alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych.

Wśród przepisów, które mają zmienić nowe zawarte m.in. w Kodeksie karnym, znalazło się podniesienie minimalnego wymiaru kary za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, na skutek którego ktoś zginął lub doznał poważnego uszkodzenia ciała. Nowelizacja zakłada, że najkrótszy wyrok za takie zdarzenie będzie wynosić 2 lata, nie 9 miesięcy, jak dotychczas. Co więcej, wyrok nie będzie mógł być wyrokiem w zawieszeniu.

Minister sprawiedliwości, który przygotował projekt zmian, chce również, by świadoma ucieczka przed pościgiem funkcjonariuszy policji zmieni swój status z wykroczenia na przestępstwo zagrożone karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Obecnie za ucieczkę przed pościgiem można zostać ukaranym grzywną lub 30-dniowym aresztem. Co więcej, autorzy projektu chcą, by sąd mógł delikwenta, który zdecydował się na ucieczkę przed funkcjonariuszami, ukarać zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Minister sprawiedliwości postanowił także zaostrzyć przepisy dla tych, którzy usłyszeli zakaz prowadzenia, a mimo to wsiedli za kółko. Projekt zakłada podniesienie wymiaru kary z maksymalnych 3 lat do lat 5.

Zaostrzenie przepisów ma na celu podniesienie ich karalności. Nowym rozwiązaniem ma być wydłużenie okresu przedawnienia wykroczenia drogowego z 2 do 3 lat.