Jak podaje „The Washington Post”, niezwykle obfite opady śniegu oraz zagrożenie lawinowe uwięziły około 13 tysięcy turystów. W ciągu ostatniej doby w regionie spadło ponad 80 centymetrów śniegu. Ryzyko zagrożenia lawinowego zostało podniesione do najwyższego, piątego poziomu. W całym rejonie zamknięte są nie tylko szlaki turystyczne i stoki narciarskie, ale również drogi.
Ponadto, nie kursują kolejki linowe, a cała komunikacja kolejowa została wstrzymana. Trasy zostały bowiem całkowicie zasypane. Rzecznik kurortu Janine Imesch powiedziała, że wszystko jest pod kontrolą, a władze regionu czuwają na sytuację. Do przebywających w mieście turystów zaapelowano o unikanie górskich tras ze względu na duże zagrożenie lawinowe. Podkreślono również, aby w miarę możliwości nie wychodzić z pensjonatów oraz mieszkań.
W związku z trudnymi warunkami pogodowymi część turystów została przetransportowana śmigłowcami do pobliskiej wioski. W ten sposób z miasteczka wydostało się w ciągu zaledwie godziny około 100 osób.