Kilka dni temu Eliza Olczyk i Joanna Miziołek pisały o tym, że Donald Tusk namawia do startu w wyborach prezydenckich Władysława Kosiniaka-Kamysza. W jednym z ostatnich sondaży respondenci wskazali kolei, że ich zdaniem szef PSL jest liderem opozycji. Dobre notowania lidera ludowców sprawiają, że Zaduszki Witosowe w Wierzchosławicach, gdzie 3 listopada o godz. 12 ma odbyć się Rada Naczelna PSL, skupiają uwagę mediów. Na Twitterze pisał o tym dziennikarz Michał Kolanko, a jego wpis skomentował Sławomir Neumann.
Były przewodniczący klubu parlamentarnego PO przywołał wynik PSL z ostatnich wyborów parlamentarnych. „8,5 proc. potrafi zaszumieć w głowie” – napisał Neumann. Na jego wpis odpowiedzieli działacze ugrupowania ludowców. „Więcej Pańskich taśm i Wy będziecie się cieszyli z 8,5 proc”. – stwierdził Przemysław Grabowski, członek zarządu powiatowego PSL w Piasecznie. „8,5 proc. wystarczy by zdetronizować przewodniczącego partii” – napisał Maciej Wesołowski, Prezes Forum Młodych Ludowców w Krakowie.
Wygrany sondaż Kosiniaka-Kamysza
Przypomnijmy, z najnowszego sondażu przeprowadzonego przez SW Research na zlecenie rp.pl wynika, że według respondentów liderem opozycji jest Władysław Kosiniak-Kamysz. Na szefa PSL wskazało 12,1 proc. ankietowanych. Drugie miejsce w zestawieniu zajął Grzegorz Schetyna z wynikiem rzędu 10,2 proc. Nieco mniej, bo 10,1 proc. wskazań uzyskał Robert Biedroń. Pozostali politycy odnotowali gorsze wyniki.
Zarówno Włodzimierz Czarzasty, jak i Adrian Zandberg, są liderami opozycji według 5 proc. osób biorących udział w sondażu. Na Janusza Korwin-Mikkego wskazało 4,5 proc. pytanych, a na Pawła Kukiza 4,3 proc. Aż 41,2 proc. respondentów stwierdziło, że nie ma zdania w tej kwestii, a 7,6 proc. ankietowanych odpowiedziało, że ich zdaniem opozycji przewodzi „inny polityk”.
Czytaj też:
Rzecznik PSL pójdzie na kolanach do Częstochowy? „Jeśli dawałoby to gwarancję, że PiS znika”