„Gwiazdy śmierci” zagrażają Ziemi? Ich życie kończyć może kosmiczna eksplozja

„Gwiazdy śmierci” zagrażają Ziemi? Ich życie kończyć może kosmiczna eksplozja

I Słońce będzie miało swój kres

Zagrożeniem dla Ziemi będzie jednak na pewno śmierć najbliższej nam gwiazdy – Słońca. Obecnie Słońce świeci dzięki fuzji termonuklernej – syntezie wodoru w hel – w jego centrum. Za jakieś 5 mld lat to paliwo się wyczerpie, a Słońce zacznie się przekształcać w czerwonego olbrzyma. Jego helowe jądro zacznie się kurczyć, a zewnętrzne warstwy – puchnąć. Słońce będzie się stawało coraz większe, sięgnie nie tylko orbity Ziemi, ale i Marsa. Z czasem jednak cała otoczka zostanie odrzucona i utworzy mgławicę planetarną, z masywnym jądrem o rozmiarach Ziemi – białym karłem – w centrum. – Ale nie ma się co bać. Nasza cywilizacja i tak nie dotrwa do tego momentu – uważa prof. Mikołajewska.

Co się dzieje podczas kosmicznych eksplozji?

A dlaczego właściwie w gwiazdach dochodzi do wybuchów? Dr Mariusz Gromadzki opowiada, że wewnątrz gwiazd w ekstremalnych warunkach – przy ogromnych temperaturach i ciśnieniach – jądra atomów „sklejają się” ze sobą, tworząc nowe, cięższe pierwiastki. W którymś momencie reakcji termojądrowej naruszona zostaje krucha równowaga między siłami przyciągającymi materię gwiazdy i siłami ją odpychającymi. I następuje eksplozja, która rozrzuca z gigantyczną energią nowo powstałe pierwiastki po Wszechświecie. – Część pierwiastków, z których się składamy, nie powstałaby, gdyby nie wybuchy supernowych. Wiele jest prawdy w tym, że jesteśmy dziećmi gwiazd – uśmiecha się dr Gromadzki.

To, jak gigantyczną energię nieść może wybuch gwiazdy, pokazuje dr Gromadzki na przykładzie gigantycznego kosmicznego wypadku. – Kiedy połączą się dwie gwiazdy neutronowe, powstaje m.in. mnóstwo złota i platyny! Tak dużo, że ich masa jest nawet kilka razy większa niż masa Ziemi – mówi dr Gromadzki. Dodaje, że w pewnym momencie dochodzi do wybuchu, a te całe fragmenty „planet” z platyny i złota rozrzucane są jak pociski wokół miejsca tego kosmicznego zderzenia.

Czytaj też:
Jedna z tajemnic Marsa odkryta. Naukowcy wiedzą, co stało się z wodą

Źródło: Nauka w Polsce PAP