Stosunki Moskwa-Londyn zagrożone

Stosunki Moskwa-Londyn zagrożone

Dodano:   /  Zmieniono: 
Stosunkom dyplomatycznym Rosji z W. Brytanią grozi pogorszenie, jeśli brytyjski rząd nie podejmie działań przeciwko mieszkającemu w Londynie rosyjskiemu miliarderowi Borysowi Bieriezowskiemu - oświadczył ambasador Rosji w W. Brytanii.

"Szybkie uregulowanie (sprawy Bieriezowskiego) pomogłoby pogłębić, rozwinąć nasze relacje. Jednak brak reakcji będzie miał pewien wpływ na nasze dwustronne stosunki" i stworzy "nową sytuację" - powiedział ambasador Jurij Fiedotow na łamach czwartkowego wydania dziennika "The Guardian".

Bieriezowski, posiadający od czterech lat status uchodźcy politycznego w W. Brytanii, wywołał gniew Moskwy po tym, jak oświadczył w "Guardianie" z 13 kwietnia, że obecne kierownictwo rosyjskie można odsunąć od władzy jedynie siłą i że jest w kontakcie z ludźmi na Kremlu, którzy podzielają jego wizję zmian.

Później Bieriezowski wyjaśnił, że "nie zachęca do przemocy, ani jej nie popiera". Dodał jednak, że pod rządami Putina "wybory nie są realnym sposobem zapewnienia demokratycznych zmian w Rosji".

Kreml uznał wywiad Bieriezowskiego dla brytyjskiej gazety za przestępstwo.

Ambasador Fiedotow poinformował o przekazaniu brytyjskiemu ministrowi spraw wewnętrznych Johnowi Reidowi listu, w którym władze w Moskwie przedstawiły, jak ważna jest dla nich sprawa Bieriezowskiego.

Londyńska policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypowiedzi Rosjanina, by ustalić, czy nie zawierała znamion przestępstwa i czy nie stanowi podstawy do cofnięcia byłemu oligarsze statusu azylanta.

Bieriezowski w roku 2000 wyemigrował do W. Brytanii uciekając przed oskarżeniami o przestępstwa finansowe. Od tego czasu stał się jednym z najżarliwszych krytyków prezydenta Władimira Putina.

pap, ss