Krakowski teatr uderzony po kieszeni. Artyści piszą do ministra Glińskiego

Krakowski teatr uderzony po kieszeni. Artyści piszą do ministra Glińskiego

Piotr Gliński
Piotr Gliński Źródło:Newspix.pl / Jacek Prondzynski/fotopyk
Gildia Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych oraz Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów odpowiedziały na oświadczenie Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Piotra Glińskiego, dotyczące uszczuplenia finansów krakowskiego teatru. Artyści wyrazili „stanowczy protest”.

Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie nie otrzyma statusu „sceny narodowej”. Nie dostanie więc spodziewanych dodatkowych środków finansowych. Spekulacje na ten temat potwierdził w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” dyrektor placówki Krzysztof Głuchowski. Sprawa jest poważna, ponieważ chodzi nawet o 3 mln zł. Budzi też kontrowersje, ponieważ wiąże się go z premierą „Dziadów”, krytykowaną przez małopolską kurator oświaty.

W sprawie tej interweniowały już posłanki PO Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Iwona Śledzińska-Katarasińska. Odpowiedział im minister Piotr Gliński. „[...]niedźwiedziu! Gdybyś w mateczniku siedział/nigdy by się o tobie Wojski nie dowiedział. Cytat dedykuję Paniom Posłankom Kidawie-Błońskiej i Śledzińskiej-Katarasińskiej, które były łaskawe zapytać o kwestie dotyczące polityki współprowadzeń instytucji kultury, a odpowiedź załączam” – pisał na Twitterze.

Teatr ukarany za „Dziady”. Artyści apelują do ministra Glińskiego

Argumentacja polityka nie spodobała się reżyserom i reżyserkom, a także innym dyrektorom teatrów. Poskutkowało to kolejnym oświadczeniem, połączonym z apelem. „Wyrażamy stanowczy protest wobec takich praktyk, niszczących podstawy życia kulturalnego w Polsce” – pisali twórcy. Łączyli to posunięcie jednoznacznie z opinią kurator oświaty na temat „Dziadów”.

„Ta decyzja jest zagrożeniem bytu artystek i artystów współpracujących z teatrem oraz jego pracowników etatowych, zagraża realizacji programu artystycznego, a przede wszystkim jest wymierzona w widzów Teatru im. J. Słowackiego” – czytamy.

„Dodatkowo niepokoi fakt, że decyzja ta potwierdza mechanizm zastraszania instytucji, ich dyrektorów i pracujących w nich artystów, poprzez ograniczanie dofinansowań i jest próbą stosowania nacisku na plany repertuarowe, a co za tym idzie, ograniczania wolności twórczej i dostępu do kultury dla szerokich mas jej odbiorców” – piszą dalej artyści.

facebook

Teatr Słowackiego w Krakowie bez wsparcia ministerstwa

O Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie zrobiło się głośno pod koniec listopada za sprawą małopolskiej kurator oświaty. Barbara Nowak odradziła organizacji wyjść szkolnych na „Dziady”. „Rzeczpospolita” napisała, że jeszcze przed premierą spektaklu do Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego wpłynęły dokumenty świadczące o tym, że krakowska placówka będzie współprowadzona przez Ministerstwo Kultury.

W związku z tym teatr nie składał wniosków o dofinansowanie w programach celowych ministra kultury. Po premierze „Dziadów” sprawa współprowadzenia jednak ucichła. To może mieć negatywny wpływ na stabilność finansową instytucji i odbić się na działalności artystycznej Teatru im. Słowackiego w 2022 r. Według nieoficjalnych informacji krakowskiej „Gazety Wyborczej” resort Piotra Glińskiego miał wnieść do budżetu małopolskiej placówki około 3 miliony złotych.

Czytaj też:
Piotr Gliński odpowiedział na list posłanek KO. Cytuje im Mickiewicza: [...] niedźwiedziu!