Wojna na Ukrainie. Janukowycz wezwał Zełenskiego do zakończenia rozlewu krwi

Wojna na Ukrainie. Janukowycz wezwał Zełenskiego do zakończenia rozlewu krwi

Wiktor Janukowycz
Wiktor Janukowycz Źródło:Newspix.pl / Artur Chmielewski
Wszystko wskazuje na to, że Kreml próbuje wykonać plan zainstalowania przychylnego sobie człowieka w fotelu prezydenta Ukrainy. Wiktor Janukowycz wysłał do Wołodymyra Zełenskiego list z wezwaniem o zakończenie rozlewu krwi.

„Musisz osobiście i za wszelką cenę powstrzymać rozlew krwi i osiągnąć pokojowe rozwiązanie konfliktu” – napisał Wiktor Janukowycz w liście do prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Dodał, że właśnie tego oczekuje się od Zełenskiego zarówno w Ukrainie, jak i w Donbasie oraz w Rosji. „Ukraińcy i twoi zachodni partnerzy będą ci za to wdzięczni” – przekonuje Janukowycz.

Uciekł do Rosji. Kreml chce go ponownie uczynić prezydentem Ukrainy?

Z doniesień ukraińskiego wywiadu wynika, że Janukowycz ma odegrać kluczową rolę w planie Putina na przejęcie faktycznej kontroli nad Ukrainą. Miałby on zostać ponownie zainstalowany przez Kreml w fotelu prezydenta kraju. Służby zapowiadały, że operację poprzedzić miałyby apele Janukowycza o zakończenie wojny skierowane do ukraińskiego społeczeństwa.

Janukowycz uciekł z Ukrainy do Rosji w 2014 roku po serii burzliwych protestów na kijowskim Majdanie, które zakończyły się decyzją ukraińskiej Rady Najwyższej o odsunięciu go od władzy. To właśnie po tych zdarzeniach doszło do zajęcia Krymu przez rosyjskie wojska i wybuchu konfliktu zbrojnego w Donbasie. Były prezydent od tamtej pory ścigany jest przez ukraińskie służby w związku z podejrzeniem o masowe zabójstwo.W styczniu 2019 roku polityk został zaocznie skazany na 13 lat pozbawienia wolności za zdradę stanu.

Jak informuje serwis Ukraińska Prawda, samolot Janukowycza w ostatnich dniach wykonał kilka kursów między Moskwą a Mińskiem. Nie jest pewne, gdzie obecnie przebywa były prezydent Ukrainy.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Duchowny o współwinie Rosjan: Potrzebują cara, ojczulka, który się nimi opiekuje. Jako społeczeństwo nie dojrzewają