„Lewy” trzy razy próbował do Madrytu, aż w końcu wylądował w Barcelonie

„Lewy” trzy razy próbował do Madrytu, aż w końcu wylądował w Barcelonie

Robert Lewandowski
Robert Lewandowski Źródło:Newspix.pl / ZUMA/NEWSPIX.PL
FC Barcelona jest klubem marzeń dla piłkarzy z całego świata, ale – szczerze mówiąc – nigdy marzeniem Roberta Lewandowskiego nie była. Za to nasz najlepszy piłkarz aż trzy razy rozważał transfer do największego konkurenta klubu z Katalonii – Realu Madryt. Jednak nigdy nie było takiego momentu, żeby obie strony chciały tego transferu tak samo mocno, w tym samym czasie.

Tomasz Zawiślak, bliski przyjaciel Roberta – jeszcze z czasów wspólnej gry w drużynie juniorów Varsovii – a obecnie członek jego teamu biznesowo-marketingowego, zawsze był fanem Królewskich. I to on całe lata namawiał „Lewego” na transfer do Madrytu. Nie tylko z sympatii. Także dlatego, że Real zawsze gra o najwyższe cele (14 razy wygrywał Ligę Mistrzów/Puchar Europy), więc imponująca kolekcja trofeów Lewandowskiego mogła się szybko powiększyć.

Cztery gole robią wrażenie

Najbliżej do Realu Robert miał w 2013 roku. Wtedy niesamowicie „napalił” się na Polaka prezes Królewskich Florentino Perez. Nie bez przyczyny. 13 kwietnia 2013 roku, w półfinale Ligi Mistrzów, Borussia pokonała w Dortmundzie wielki Real prowadzony przez Jose Mourinho aż 4:1, a Lewandowski strzelił wszystkie cztery gole! „Bóg futbolu” Cristiano Ronaldo został przez Polaka nakryty czapką. Po tamtym meczu, z dnia na dzień „Lewy” stał się piłkarzem rozpoznawanym na całym świecie. Ktoś, kto strzela, w bardzo ważnym meczu, aż cztery gole Realowi, nie jest przypadkowym napastnikiem. Robert był wówczas tym bardziej atrakcyjnym „towarem” na rynku, że po następnym sezonie wygasał mu kontrakt z Borussią.

Źródło: WPROST.pl