Boris Johnson pożegnał się cytatem z „Terminatora”. Posłowie wybuchnęli śmiechem

Boris Johnson pożegnał się cytatem z „Terminatora”. Posłowie wybuchnęli śmiechem

Boris Johnson
Boris Johnson Źródło:Newspix.pl / ABACA
Ustępujący premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wygłosił w parlamencie swoje ostatnie wystąpienie. Zadbał o to, bo zostało ono zapamiętane.

Zwyczajowo odejście premiera Wielkiej Brytanii wiąże się z uroczystą sesją parlamentu, podczas której koledzy i koleżanki prawią politykowi komplementy i życzą mu powodzenia w dalszej karierze politycznej. Tym razem było jednak inaczej, a Boris Johnson musiał odpierać ostre ataki swoich przeciwników.

Na polityka w kryzysie naskoczył m.in. lider opozycji Keir Starmer z Partii Pracy. Krytykowany od tygodni za organizowanie imprez w trakcie lockdownu Johnson nie zamierzał jednak poddać się bez walki. Wyliczał osiągnięcia rządu i dawał rady swojemu następcy. Podkreślił, że nie liczy się Twitter, ale ludzie, dzięki którym dany poseł znalazł się w parlamencie.

– Trzymaj się blisko Amerykanów, pozostań z Ukraińcami, wszędzie wspieraj wolność i demokrację. Obniżaj podatki i dereguluj, gdzie tylko możesz, aby było to najwspanialsze miejsce do życia i inwestowania. Kocham Ministerstwo Finansów, ale pamiętaj, że gdybyśmy zawsze słuchali tego resortu, nie zbudowalibyśmy autostrady M25 ani tunelu pod kanałem La Manche – mówił.

Na zakończenie swojej przemowy, podczas której Johnson wyrażał zadowolenie ze swoich dokonań, padł cytat z filmu „Terminator 2”. – Hasta la vista, baby – rzucił premier, cytując Arnolda Schwarzeneggera i wywołując śmiechy kolegów oraz burzę oklasków.

twitter

Boris Johnson rezygnuje

Boris Johnson ogłosił swoją rezygnację z funkcji lidera Partii Konserwatywnej i premiera 7 lipca w czwartek. Jednocześnie poinformował, że będzie pełnił te funkcje do czasu wyłonienia swojego następcy. – Dziękuję za mandat zaufania. Jestem dumny z osiągnięć rządu. Teraz pora na nowego lidera Partii Konserwatywnej i nowego premiera – powiedział podczas konferencji na Downing Street.

Reuters zaznaczał, że decyzja nastąpiła po tym, jak premier „został porzucony przez ministrów i posłów Partii Konserwatywnej, którzy stwierdzili, że nie nadaje się już do rządzenia krajem”. „Odizolowany i bezsilny Johnson miał ugiąć się przed nieuniknionym i ogłosić, że ustąpi po fali odejść z jego rządu” – zaznaczyła agencja. Przed Johnsonem zrezygnowało ponad 50 członków gabinetu, w tym ministrowie, wiceministrowie i podsekretarze stanu.

Boris Johnson. Dziennikarz, burmistrz Londynu, zwolennik brexitu

Zanim Johnson wszedł do polityki, był m.in. redaktorem „The Spectator” i „The Daily Telegraph”. W 2001 r. został członkiem Izby Gmin. W 2008 r. został wybrany na burmistrza Londynu. W czasie sprawowania tej funkcji zasłynął między innymi z wprowadzenia rowerowej rewolucji w mieście.

W 2015 r. został wybrany do Izby Gmin. Johnson był jednym z głównych orędowników brexitu. W lipcu 2016 r. został ministrem spraw zagranicznych w pierwszym gabinecie Theresy May i sprawował tę funkcję przez dwa lata (podał się do dymisji).

Boris Johnson został premierem Wielkiej Brytanii 24 lipca 2019 r., a dzień wcześniej wybrano go na lidera Partii Konserwatywnej. Obejmując urząd, obiecywał, że doprowadzi do wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej i uratuje ją przed zaciętymi kłótniami, które nastąpiły po referendum w sprawie brexitu w 2016 r. Pięć miesięcy później Torysi pod jego przywództwem odnieśli historyczne zwycięstwo w przedterminowych wyborach parlamentarnych, wygrywając większością 80 miejsc (największą od 1987 r.).

Czytaj też:
Życie po Johnsonie: „Osobowości o ego wielkości Big Bena nie brakuje. Brakuje czegoś innego”