Viktor Orban wziął udział w spotkaniu amerykańskich konserwatystów. Podczas przemówienia na Conservative Political Action Conference w Dallas premier Węgier mówił o powrocie do wspólnych chrześcijańskich wartości jako możliwym sposobie rozwiązania światowych nieszczęść – poinformował washingtonexaminer.com.
Szef węgierskiego rządy stwierdził, że „tragedie dokonane przez nazistów i komunistów miały miejsce, bo niektóre państwa zachodnie w Europie porzuciły chrześcijańskie wartości, co dzisiaj chcą zrobić postępowcy”. – Oni chcą stworzyć nowy świat. Kto ich powstrzyma, jeśli nie my – pytał.
Premier Węgier: Już widzę jutrzejsze nagłówki
Orban nawiązał do swojego obrazu, który jest przedstawiany w mediach. – Już widzę jutrzejsze nagłówki: skrajnie prawicowy europejski rasista, antysemicki siłacz, koń trojański Władimira Putina na konserwatywnej konferencji. Nie chcieli, żebym tu był. Dokładali wszelkich starań, żeby wbić między nas klin. Nienawidzą mnie, oczerniają mnie i mój kraj, tak jak was – mówił.
Premier Węgier podkreślił, że „chrześcijański polityk nie może być rasistą, więc nigdy nie powinien się wahać, czy w tej sprawie rzucić mocne wyzwanie swoim przeciwnikom”. – Bądź pewny, chrześcijańskie wartości chronią nas przed tym, aby posunąć się w tej sprawie za daleko – wyjaśnił. Węgierski polityk skomentował, że ci, którzy uważają go za rasistę lub antysemitę „są po prostu idiotami”.
Viktor Orban: mniej drag queens, więcej Chucka Norrisa
Orban odniósł się również do kwestii kulturowych. Przeczytaj fragment węgierskiej konstytucji, że małżeństwo może zostać zawarte jedynie między kobietą a mężczyzną. – Węgrzy zdecydowali, że nie potrzebujemy więcej płci. Mniej drag queens, więcej Chucka Norrisa – podsumował.
Czytaj też:
Donald Trump chwali Viktora Orbana za wiedzę na temat spraw światowych