Sondaże wyjątkowo złe dla węgierskiej opozycji. Jobbik bliski rozpadu

Sondaże wyjątkowo złe dla węgierskiej opozycji. Jobbik bliski rozpadu

Országgyűlés - węgierski parlament
Országgyűlés - węgierski parlament Źródło:Wikimedia Commons / Elekes Andor
Niecałe pół roku po zdecydowanie przegranych wyborach, opozycja na Węgrzech wciąż nie potrafi podźwignąć się z kryzysu. Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, partia Jobbik może rozpaść się na mniejsze ugrupowania.

W ostatnich wyborach parlamentarnych na Węgrzech Fidesz Viktora Orbana zdobył 52,5 proc. głosów, zapewniając sobie 135 mandatów na 199 możliwych. Posiadająca większość konstytucyjną (133 głosy) partia rządząca osiągnęła szczyt swoich notowań, kiedy na początku lata poparcie dla niej deklarowało 63 proc. wyborców.

Fidesz bez problemu wygrał w większości wyborów uzupełniających w czerwcu, wyrywając nawet 3 z 4 mandatów w Budapeszcie. Nie pomogły wspólne listy pozostałych partii, ostatni bastion opozycji padł. Przy frekwencji wynoszącej ledwie 20 proc. burmistrz miasta podkreślał, że wyborcy ukarali opozycję za wynik wcześniejszych wyborów, odmówili współpracy.

Pozycja VIktora Orbana jest na tyle mocna, że mógł on nawet cofnąć obniżki opłat za prąd, ogrzewanie i inne opłaty mieszkaniowe, subsydiowane od 2010 roku. Zrezygnowano też ze sztucznego utrzymywania niskich cen paliw, po tym jak światowe rynki podniosły je po wybuchu wojny w Ukrainie.

Zjednoczona opozycja wciąż nie pozbierała się po porażce

Zupełnie inaczej sytuacja ma się po drugiej stronie węgierskiej sceny politycznej. W lewicowej Koalicji Demokratycznej rozpoczęła się walka na szczycie, z krytyką kandydata na premiera włącznie. Notowania tamtejszej zjednoczonej opozycji spadły do 23 proc., co w porównaniu z kwietniowymi 36,9 proc. robi wrażenie.

Największy na opozycji Jobbik stracił 17 posłów, a w lipcu wybory na szefa ugrupowania wygrał oskarżany o antysemityzm Marton Gyongyosi. Dziś przyznaje, że żałuje swoich dawnych działań, jednak jeszcze siedem lat temu sugerował podział Ukrainy między Rosję i Polskę. Poprzednik Gyongyosiego zapowiedział już wyjście z Jobbiku. Zamierza zabrać ze sobą część polityków.

Czytaj też:
Węgierski MOL zapłaci za transport rosyjskiej ropy. Dostawy wrócą w najbliższych godzinach

Źródło: Gazeta Wyborcza