Pikieta wsparcia dla pielęgniarek

Pikieta wsparcia dla pielęgniarek

Dodano:   /  Zmieniono: 
Ponad 2 tys. osób z różnych organizacji związkowych wzięło udział w manifestacji przed kancelarią premiera, zorganizowanej przez Forum Związków Zawodowych. Pikieta miała być wyrazem wsparcia dla pielęgniarek, od ponad dwóch tygodni protestujących przed siedzibą szefa rządu.

Według szefa FZZ Wiesława Siewierskiego, w pikiecie wzięło udział ok. 2,5 tys. osób; zdaniem policji, było ich ok. 2,2 tys.

Głównym hasłem pikiety było "związki zawodowe razem". Manifestacja przebiegała spokojnie, nie wznoszono żadnych okrzyków. Protestujący mieli jedynie flagi z logo związku, który reprezentowali. Wystąpienia kolejnych przemawiających protestujące pielęgniarki nagradzały gromki brawami.

"Pikieta jest wyrazem poparcia naszych słusznych postulatów przez wszystkie związki zrzeszone w Forum Związków Zawodowych. Z własnej woli przyjechały tu inne związki. Czekamy z nadzieją, że we wtorek (wtedy ma dojść do kolejnych rozmów z rządem - PAP) dojdzie do porozumienia" - powiedziała rzeczniczka Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Ewa Obuchowska.

Szef FZZ Wiesław Siewierski podkreślał, że manifestacja ma charakter pokojowy i ma to być "gest wyciągniętej ręki w stronę rządu".

W manifestacji wzięli udział górnicy z Sierpnia'80, związkowcy z OPZZ, hutnicy, nauczyciele, kolejarze, kierowcy, a także m.in. przedstawiciele związków zawodowych policjantów, marynarzy i rybaków.

"Gdyby była wola polityczna tego rządu, dostalibyśmy z budżetu państwa pieniądze już dawno. Nie byłoby tego problemu, tego 'białego miasteczka'. Żądamy 'okrągłego stołu' w sprawie naprawy służby zdrowia w Polsce" - mówiła do zgromadzonych szefowa OZZPiP Dorota Gardias.

Oprócz podziękowań dla przybyłych związkowców Gardias podziękowała też ministrowi zdrowia Zbigniewowi Relidze za "podjęcie dialogu z protestującymi".

Siewierski zapowiedział, że podczas piątkowego posiedzenia Komisji Trójstronnej zaproponuje "70 dni oddechu dla rządu." "Jeżeli we wtorek dojdzie do porozumienia z rządem, zawieszamy nasz protest, tak aby spokojnie przygotować umowę społeczną dotyczącą służby zdrowia" - mówił.

Pielęgniarki pikietę zakończyły prawie godzinnym rytmicznym uderzaniem pustymi plastikowymi butelkami, gwizdaniem, trąbieniem i dźwiękiem syreny alarmowej.

Pielęgniarki protestują przed kancelarią od dwóch tygodni. Piątkowa pikieta była trzecią demonstracją mającą na celu wsparcie protestujących pielęgniarek. Wcześniej solidarność z białym personelem manifestowali górnicy z Wolnego Związek Zawodowego Sierpień'80. Na wtorek zaplanowano kolejne rozmowy ministra zdrowia z przedstawicielami związkowców służby zdrowia.

pap, ss, ab