Rosyjska propaganda doceniła przemówienie Brauna. Podchwyciła „ukrainizację Polski”

Rosyjska propaganda doceniła przemówienie Brauna. Podchwyciła „ukrainizację Polski”

Konwencja polityczna Konfederacji
Konwencja polityczna Konfederacji Źródło:PAP / Albert Zawada
Grzegorz Braun w sobotę 24 czerwca dostał szansę powiedzenia kilku słów na konwencji wyborczej Konfederacji. Choć miał unikać kontrowersyjnych tematów, rozpędził się do tego stopnia, że przykuł uwagę rosyjskich mediów propagandowych.

Podczas sobotniej konwencja Konfederacji przemawiali nie tylko Krzysztof Bosak i Sławomir Mentzen, którzy obecnie wysuwani są na czoło partii. Do głosu doszli też bardziej kontrowersyjni liderzy: Grzegorz Baun oraz Janusz Korwin-Mikke. O ile ten ostatni powstrzymał się od swoich ulubionych tematów, o tyle poseł Braun zupełnie nie hamował języka. Znów mówił o „Żydach i Niemcach uczących Polaków historii”, „Eurokołchozie”, „dewiantach” czy „ukrainizacji Polski”.

Mentzen i Bosak wściekli na Brauna?

Anonimowe źródła Interii twierdzą, że Mentzen i Bosak byli wściekli na swojego kolegę za ostry ton przemówienia. Ten pierwszy nawet nie wstał, kiedy sala oklaskiwała Brauna. Zgromadzeni na wydarzeniu członkowie i sympatycy Konfederacji nagrodzili jednak posła gromkimi brawami, co nie umknęło rosyjskiej propagandzie.

Prokremlowskie media zwróciły uwagę na słowa o „ukrainizacji Polski” i entuzjastyczną reakcję polskiej publiki. „Polacy z aplauzem przyjęli wezwanie do zapobieżenia banderyzacji kraju” – przekonywała już w tytule depeszy agencja informacyjna Ria Novosti. Inne tytuły zwróciły też uwagę na słowa Konrada Rękasia z prorosyjskiego serwisu „Myśl Polska”, który pisał o konieczności „denazyfikacji Ukrainy”.

Brauna czekają problemy w partii?

Przypomnijmy, że „denazyfikacja” to propagandowy termin Rosjan, którzy zaatakowali bez przyczyny sąsiednią Ukrainę i okupują ją od wielu miesięcy, bombardując miasta, bez pomijania celów cywilnych. O zbrodniach armii rosyjskiej o prorosyjskich najemników na terytorium Ukrainy donoszą cały czas organizacje broniące praw człowieka i niezależni obserwatorzy.

Według anonimowego posła Konfederacji Brauna po ostatnim przemówieniu nie mogą ominąć reperkusje ze strony władz partii. Obecność jego ludzi na listach wyborczych może być znacznie słabsza, niż jeszcze przed tym wystąpieniem. Szef sztabu wyborczego Konfederacji Witold Tumanowicz zapewniał jednak, że przemówienie tego lidera „nie przykryło” całej konwencji.




Raport Wojna na Ukrainie
Otwórz raport


Czytaj też:
Grzegorz Braun na spotkaniu skrajnej prawicy. Uczestnicy „kwestionują nazistowską eksterminację Żydów”
Czytaj też:
Polacy ocenili partie. Dwie uważają za najbardziej prorosyjskie