Skandaliczne słowa Franciszka. Papież tłumaczy się ze swojej wypowiedzi

Skandaliczne słowa Franciszka. Papież tłumaczy się ze swojej wypowiedzi

Papież Franciszek odpowiada na pytania dziennikarzy
Papież Franciszek odpowiada na pytania dziennikarzy Źródło:PAP/EPA / Ciro Fusco
Słowa papieża o „spadkobiercach wielkiej Rosji” zostały powszechnie skrytykowane. Franciszek wracając z Mongolii wyjaśnił co miał na myśli przemawiając do młodych Rosjan.

Papież Franciszek wzbudził kontrowersje ze sprawą swoich słów kierowanych zdalnie do rosyjskiej młodzieży katolickiej w Petersburgu. – Nigdy nie zapominajcie swojego dziedzictwa. Jesteście spadkobiercami wielkiej Rosji, wielkiej Rosji świętych, władców, wielkiej Rosji Piotra I i Katarzyny II, tego oświeconego imperium wielkiej kultury i humanizmu. Nigdy nie rezygnujcie z tego dziedzictwa, podążajcie za nim. Dziękuje wam za to, że jesteście Rosjanami – mówił duchowny.

Wypowiedź Ojca Świętego spotkała się z krytyką ze strony Ukrainy. Nuncjatura Apostolska w Kijowie zapewniała, że „papież Franciszek nigdy nie zachęcał do imperialistycznych idei i jest zatwardziałym przeciwnikiem oraz krytykiem wszelkich form imperializmu czy kolonializmu w przypadku wszystkich narodów i sytuacji”. Dyrektor biura prasowego Stolicy Apostolskiej Matteo Bruni po kilku dniach dodał, że duchownemu chodziło o promocję dziedzictwa kulturowego i duchowego Rosji.

Franciszek o swoich skandalicznych słowach. „Trzeci plan był chyba niezbyt szczęśliwy”

Ojciec Święty postanowił osobiście wyjaśnić wszystkie wątpliwości na pokładzie samolotu do Rzymu podczas powrotu z pielgrzymki do Mongolii. – Mówię to wszędzie i takie było moje przesłanie. Po drugie, aby ująć to bardziej wyraźnie, wspomniałem rzeczywiście o idei wielkiej Rosji, ponieważ dziedzictwo rosyjskie jest bardzo dobre, bardzo piękne. Pomyślmy o literaturze, o muzyce, aż po Dostojewskiego, który mówi nam dziś o dojrzałym humanizmie. Wziąć odpowiedzialność za ten humanizm, który się rozwinął w sztuce, w literaturze – tłumaczył Franciszek za Vatican News.

Według papieża „to był drugi plan tego, co mówił o dziedzictwie”. Duchowny przyznał jednak, że trzeci był „chyba niezbyt szczęśliwy”. – Mówiąc o wielkiej Rosji w sensie może nie tyle geograficznym, lecz kulturalnym, przyszło mi na myśl to, czego uczą nas w szkole: Piotr I, Katarzyna II. Tak się pojawił ten trzeci element, który nie jest do końca odpowiedni. Nie wiem. Niech nam powiedzą historycy. To był dodatek, który przyszedł mi do głowy, bo uczyłem się tego w szkole – wspomniał Ojciec Święty.

Czytaj też:
Franciszek chwali kolejne krwawe imperium. „Przestaję rozumieć papieża. Czy on wie, o czym mówi?”
Czytaj też:
Pierwsza pielgrzymka do Mongolii zakończona. Papież chciał obalić „mit”

Źródło: vaticannews.va