Błaszczak o planie obronnym rządu PO-PSL. „Zagrażał istnieniu Polski”

Błaszczak o planie obronnym rządu PO-PSL. „Zagrażał istnieniu Polski”

Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas oświadczenia dla mediów
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podczas oświadczenia dla mediów Źródło:PAP / Piotr Nowak
– Jestem dziś atakowany za to, że pokazałem prawdziwe oblicze rządu PO-PSL – stwierdził Mariusz Błaszczak. Oświadczenie szefa MON to reakcja na krytykę po opublikowaniu planu obronnego poprzedniej władzy.

W czwartek, 28 września Mariusz Błaszczak wygłosił oświadczenie dla mediów przy Wisłostradzie. Podczas wystąpienia odniósł się do ujawnionych przez niego fragmentów planu obrony kraju przyjętych przez rząd PO-PSL.

Błaszczak: Tusk dawał złudne poczucie bezpieczeństwa

– Decydenci z PO chcieli oddać te tereny, które są za mną, Rosji. Nie chcieli bronić Polski na linii Bugu, tylko uważali, że należy bronić na linii Wisły – przypomniał przytoczone wcześniej ustalenia. – W ten sposób Donald Tusk oszukał mieszkańców wschodniej części naszego kraju. Oszukał też mieszkańców zachodniej części naszego kraju, dlatego, że dawał im złudne poczucie bezpieczeństwa (...) Obrona tylko połowy naszego kraju zagrażała istnieniu polski – stwierdził Błaszczak.

twitter

Minister obrony narodowej podkreślił, że stawiane wobec niego zarzuty oraz krytyka ze strony opozycji są wynikiem „pokazania prawdziwego oblicza rządu PO-PSL”. – Obawiali się pokazania tych planów opinii publicznej. Ale obowiązkiem każdej uczciwej władzy jest przestrzeganie przed tymi, którzy mają złe intencje – argumentował.

Szef MON: Silne Wojsko Polskie odstraszy agresora

Szef MON zapewnił, że rząd Prawa i Sprawiedliwości odrzucił założenia obronne poprzedniej władzy, ponieważ „troszczy się o wszystkich mieszkańców – nie tylko tych mieszkających na określonym terenie”. – Plany przyjęte przez rząd PiS dotyczą obrony kraju na granicy Polski. Nie oddamy ani skrawka terytorium Rzeczpospolitej Polskiej – zadeklarował.

twitter

Mariusz Błaszczak podkreślił, że podstawą bezpieczeństwa jest silne wojsko, które odwiedzie wrogie państwa od pomysłu wkroczenia na terytorium Polski. Z tego względu MSZ podjęło decyzję o zakupie nowoczesnego sprzętu oraz broni, takich czołgi, wyrzutnie rakietowe, nowoczesne samoloty i śmigłowce. – Opozycja zarzuca mi, że kupuję zbyt dużo sprzętu wojskowego. Nie, tyle sprzętu jest potrzebne, żeby realnie odstraszyć agresora – podsumował szef MON.

Nowy spot Prawa i Sprawiedliwości

Do znaczenia wyposażenia wojskowego w nowym spocie wyborczym PiS odniósł się także Mateusz Morawiecki. Premier ogłosił, że MSZ zamówiło kilkaset wyrzutni rakietowych Himars, które zostaną ustawione wzdłuż polskiej granicy. – Polska granica będzie bezpieczna tak długo, jak będzie bronić tej granicy nasz rząd i Wojsko Polskie – przekonywał premier.

twitter

– Linia zdrady Tuska, czyli plan obrony Polski na Wiśle to okupacja wschodu i ostrzeliwanie zachodu (...) Tusk jest niebezpieczny. Tylko PiS może go powstrzymać – przekonywał w opublikowanym w czwartek rano materiale lektor.

Czytaj też:
Nowy spot PiS o Donaldzie Tusku. „Zdrada polskiej racji stanu”
Czytaj też:
PiS z nowym spotem wyborczym. „Niemieckie porządki Donalda”