W sobotę, 7 października radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas zaczęło masowy ostrzał Izraela. Jeszcze tego samego dnia Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat. Wówczas przekazano, że ewakuacja „nie jest na chwilę obecną możliwa”. Ta zaczęła się w nocy z niedzieli na poniedziałek. Głos w tej sprawie zabrał podczas spotkania w Przysusze Radosław Fogiel, poseł Prawa i Sprawiedliwości.
– Podzielę się z państwem pewnym nagłówkiem prasowym. Kwestia jest aktualna. Otóż piszą media: „Problemy z ewakuacją Polaków. Zdaniem polityków Lewicy Polska powinna zareagować błyskawicznie, tak jak robią to zachodnie państwa” – powiedział Fogiel.
Radosław Fogiel użył manipulacji
Jak sam jednak stwierdził, „pozwolił sobie na pewną manipulację”. – Ten nagłówek pochodzi z 30 grudnia 2014 roku, a chodziło o brak działań ówczesnego rządu Platformy Obywatelskiej i Donalda Tuska w sprawie ewakuacji Polaków z Ługańska i z Doniecka – poinformował polityk.
Słowa, które przywołał, padły z ust ówczesnego europosła Janusza Zemke, przedstawiciela Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
– Dzisiaj Polska nie zostawia swoich obywateli samych sobie. Dzisiaj momentalnie, w mniej niż dobę wysyłamy wojsko. Wysyłamy samoloty, żeby zapewnić bezpieczeństwo polskim obywatelom w Izraelu i gdziekolwiek na świecie by się nie znajdowali – zapewnił Fogiel dodając, że bezpieczeństwo Polski może zapewnić jedynie Prawo i Sprawiedliwość.
Ewakuacja Polaków z Izraela trwa
Pierwsze samoloty wojskowe wyleciały do Izraela w niedzielę wieczorem. „Będziemy tam tak długo, jak będzie tego wymagała sytuacja. W operacji Neon biorą udział najlepsi polscy piloci. W gotowości pozostaje także zespół medyczny wojsk specjalnych” – przekazał minister obrony Mariusz Błaszczak.
Jak poinformował wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński, do godz. 2:00 w nocy z niedzieli na poniedziałek do polskiego MSZ wpłynęło ponad 2000 zgłoszeń osób, które wyraziły chęć opuszczenia Izraelu. Pierwszeństwo ewakuacji mają osoby, przebywające w kraju krótkoterminowo.
– W drugim rzędzie osoby, które mają polskie obywatelstwo, także podwójne obywatelstwo, członkowie ich rodzin. Kolejka może być nieco dłuższa, niewykluczone, że nie wydarzy się to (ewakuacja – red.) jeszcze dzisiaj czy jutro. Będziemy starać się pomagać obywatelom innych krajów, ale priorytet mają Polacy – przekazał Jabłoński.
Czytaj też:
Debata TVP. Tusk zaczął od uderzenia w KaczyńskiegoCzytaj też:
Przepychanka przed spotkaniem z Kaczyńskim. Udział brał Kołodziejczak