Awantura w Sejmie. Szymon Hołownia nie dopuścił Marka Suskiego do głosu

Awantura w Sejmie. Szymon Hołownia nie dopuścił Marka Suskiego do głosu

Marek Suski w Sejmie
Marek Suski w Sejmie Źródło:PAP / Piotr Nowak
Już na początku kolejnego dnia obrad Sejmu doszło do spięcia marszałka z politykami PiS. – Panie pośle Suski, w jakim trybie znalazł się pan przed obliczem wysokiej izby? – zapytał Szymon Hołownia.

W ubiegły poniedziałek nowej kadencji rozpoczął prace. We wtorek o godz. 12 obrady zostały wznowione. Już na początku doszło do spięcia marszałka z politykami Prawa i Sprawiedliwości.

Spięcie Hołowni z politykami PiS

Najpierw na mównicę wszedł minister infrastruktury Andrzej Adamczyk. Polityk PiS zabrał głos w reakcji na wniosek formalny posła PSL Stefana Krajewskiego. Gdy Adamczyk przeciągał wypowiedź, Hołownia przypomniał mu że występuje jako poseł, a nie minister, i ma minutę. Ten jednak zignorował upomnienie i kontynuował wywód. W końcu marszałek wyłączył mu mikrofon.

Chwilę później na mównicy pojawił się . – Panie pośle Suski, w jakim trybie znalazł się pan przed obliczem wysokiej izby? – zapytał go Hołownia, na co sala zareagowała śmiechem i brawami.

„W jakim trybie chce pan wystąpić?”

– Ta obecność mnie cieszy, ale został zgłoszony wniosek formalny. Jak pan się pewnie orientuje, wystąpił już jeden z posłów jako przeciwnik tego wniosku formalnego. W jakim trybie chce pan wystąpić, panie pośle Marku Suski? – dopytywał marszałek.

– Z przyzwyczajenia — odpowiedział Suski. – Przyzwyczajenie drugą naturą człowieka. Wszystko to jasne – skomentował Hołownia.

Hołownia nie udzielił mu głosu, ale mimo to Suski zaczął przemawiać przy wyłączonym mikrofonie, ale w końcu zszedł z mównicy.

twitter

Marszałek Sejmu zarzucił posłom PiS nadużywanie regulaminu

Sejm przegłosował wniosek formalny dotyczący krótkiej przerwy w obradach. Wówczas do stołu prezydialnego znów podszedł Adamczyk. – W czym mogę panu służyć? – zapytał marszałek. Minister zwrócił się do niego, by przestrzegał regulaminu i udzielał głosu ministrom, kiedy tego sobie życzą.

Hołownia odniósł się do tych uwag i stwierdził, że Pis zamierza „kontynuować procedurę, którą rozpoczęli na poprzednim posiedzeniu izby, czyli nadużywania artykułu 186 Regulaminu Sejmu, w sprawie którego jest już uchwała Prezydium Sejmu”.

Czytaj też:
Hołownia zdradził, co powiedziałby Morawieckiemu. „Jest jak kot Schroedingera”
Czytaj też:
Najpierw barierki, a teraz to. Szymon Hołownia wprowadza zmiany

Źródło: WPROST.pl