Kaczyński o „bandzie złodziei”. Tusk odpowiada: Sam bym tego lepiej nie ujął

Kaczyński o „bandzie złodziei”. Tusk odpowiada: Sam bym tego lepiej nie ujął

Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przed Sejmem
Jarosław Kaczyński, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik przed Sejmem Źródło:PAP / Leszek Szymański
– Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy, dostała ataku histerii – powiedział przed Sejmem Jarosław Kaczyński. Do słów posła PiS odniósł się Donald Tusk.

Z ustaleń portalu Gazeta.pl wynika, że wśród polityków Prawa i Sprawiedliwości krąży lista osób związanych z tą partią, które miały być inwigilowane programem Pegasus przez służby specjalne w czasie, w którym nadzorowali je Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik.

Kaczyński o liście Pegasusa

O istnienie dokumentu, w którym znaleźć miały się nazwiska m.in. Ryszarda Terleckiego i Marka Suskiego, zapytano Jarosława Kaczyńskiego. – Nic nie wiem o takiej liście – zapewnił poseł PiS. Podkreślił również, że prawie wszystkie cywilizowane kraje mają dostęp do oprogramowania szpiegowskiego, w związku z czym jego obecność w Polsce nie była „niczym nadzwyczajnym”.

twitter

– Po prostu banda złodziei przerażonych tym Pegasusem, która była w opozycji, a teraz jest przy władzy, dostała ataku histerii – dodał polityk. Zapewnił również, że PiS oczekuje wyłącznie, że władza będzie przestrzegała prawa. Do jego słów odniósł się w mediach społecznościowych Donald Tusk. „»Banda złodziei przerażonych tym Pegasusem« – powiedział prezes Kaczyński. Sam bym tego lepiej nie ujął” – napisał w serwisie X (dawniej Twitter).

twitter

Kamiński i Wąsik przed Sejmem

Wypowiedź posła PiS nagrano przed Sejmem, tuż po nieudanej próbie wprowadzenia do budynku Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. Zatrzymanym przez Straż Marszałkowską politykom towarzyszyli partyjni współpracownicy. „Byli posłowie, skazani za przestępstwo uczestniczą w działaniach hybrydowych przeciwko polskiemu państwu. Taki byłby komentarz PiS, gdyby nie chodziło o ich kolegów” – skomentował zdarzenia szef KPRM Jan Grabiec.

twitter

Do sytuacji na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad odniósł się także Szymon Hołownia. – Nie robimy tego po to, żeby się na kimś zemścić. Robimy to po to, żeby się nikomu nie stała krzywda. Jak jest tumult, to ktoś może kogoś popchnąć, ktoś upadnie, będzie nieszczęście – wyjaśnił marszałek Sejmu.

Czytaj też:
Kamińskiemu i Wąsikowi nie udało się wejść do Sejmu. Negocjacje Kaczyńskiego nie pomogły
Czytaj też:
Kamiński i Wąsik wrócili przed Sejm. „O to nam chodziło i to uzyskaliśmy”

Źródło: Gazeta.pl / WPROST.pl / TVN24 / X