Łukaszenka zapewnił rozrywkę Białorusinom. Obejrzą mistrzostwa, ale za transmisję nie zapłacą

Łukaszenka zapewnił rozrywkę Białorusinom. Obejrzą mistrzostwa, ale za transmisję nie zapłacą

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło:Shutterstock / Drop of Light
Białoruskie stacje telewizyjne będą transmitowały Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej 2024. Stanie się tak pomimo faktu, że nie wykupiono stosownej licencji – informuje redakcja portalu Biełsat.

Ministerstwo Informacji Białorusi zezwoliło na transmisję popularnego turnieju sportowego, do czego potrzebna była specjalna uchwała. Decyzja zapadła 19 kwietnia. W ten sposób Aleksander Łukaszenka zapewnił moc nielegalnej rozrywki białoruskim kibicom.

Białoruś zezwala na transmisje mistrzostw. Reżim nie zapłaci

Reprezentacja Polski awansowała na Euro 2024. Na początku grudnia w Hamburgu odbyło się losowanie grup na Euro 2024. Polska jako zwycięzca baraży „A” ostatecznie trafiła do grupy D, w której zmierzy się z Holandią, Austrią i Francją. A co z Białorusią? Kraj na turnieju nie pojawi się, bo drużynie narodowej nigdy nie udało się awansować.

Euro potrwa od 14 czerwca do 14 lipca. O mistrzostwo walczyć będą ze sobą 24 reprezentacje. Jak przypomina Biełsat, prawa własności intelektualnej do transmisji każdego meczu ma UEFA. By dana telewizja mogła transmitować rozgrywki, musi zwrócić się w tej sprawie do organizacji, celem zakupienia praw.

Warto dodać, że Białoruś z jednej strony zezwala na transmisję, ale jednocześnie nie zamierza płacić za licencję (lub sublicencję, czyli odkupienie praw do transmitowania materiałów przygotowanych przez przykładowo jedną z korporacji medialnych). Tak więc obywatele będą mogli oglądać mecze, co w pewnym sensie jest nielegalne.

Białorusini będą mogli oglądać zmagania m.in. Polaków

Warto dodać, że obecność Polski na mistrzostwach była bardzo niepewna. Ostatecznie jednak udało się nam awansować, dzięki strefie barażowej, zapewnionej dzięki Lidze Narodów. Najpierw pokonaliśmy Estonię w półfinale – 5:1, a następnie Walię – 0:0, ale po regulaminowym czasie i dogrywce wynik, do którego doprowadziła polska drużyna, to – 5:4 w serii rzutów karnych. Zmagania Polaków będą już niedługo mogli oglądać także Białorusini.

Największe osiągnięcie Polaków na mistrzostwach to 2016 rok, gdy drużyna prowadzona przez trenera Adama Nawałkę dotarła we Francji do ćwierćfinału.

Czytaj też:
Przykry los gigantów siatkówki. Jest stanowisko państwowej spółki
Czytaj też:
Tego brakuje Bartoszowi Zmarzlikowi. „Tylko tak potwierdzi, że jest najlepszy”

Źródło: belsat.eu / sport.wprost.pl