"Kosowo potrzebuje 2 mld dolarów"

"Kosowo potrzebuje 2 mld dolarów"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Pomoc zagraniczna wartości dwóch miliardów dolarów będzie potrzebna niepodległemu Kosowu, aby państwo to mogło przetrwać gospodarczo - powiedział dyrektor ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA Daniel Fried.

Występując przed Komisją Spraw Zagranicznych amerykańskiego Senatu, Fried oświadczył, że około połowy tej kwoty powinny dostarczyć kraje europejskie, a resztę USA i organizacje międzynarodowe, jak Bank Światowy i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.

Poinformował, że w czerwcu odbędzie się międzynarodowa konferencja darczyńców na rzecz Kosowa, w której Ameryka weźmie udział. Kongres wyasygnował na razie 350 milionów dolarów dla nowego państwa w Europie.

"Nie możemy po prostu zakładać, że Kosowo poszybuje teraz sterowane przez automatycznego pilota i odwrócić się do niego plecami" - powiedział Fried, były ambasador USA w Warszawie i główny architekt polityki amerykańskiej w Europie.

Dodał, że Kosowo będzie wymagało "wytężonej uwagi na wysokim szczeblu ze strony tej administracji i następnej".

Kosowo proklamowało niepodległość 17 lutego, wywołując protesty ze strony Serbii i popierającej ją Rosji. USA i większość państw UE ją uznały, w tym Polska.

Zapytany przez senatora Richarda Lugara, najstarszego rangą Republikanina w komisji, jak należy rozumieć agresywne oświadczenia Moskwy i Belgradu na temat Kosowa, Fried odpowiedział, że wojskowa interwencja tych krajów przeciw nowemu państwu "nie jest prawdopodobna".

W Kosowie wciąż stacjonuje ponad 16 tysięcy żołnierzy NATO, a do wkroczenia w jego granice przygotowuje się misja policyjna Unii Europejskiej.

ab, pap