Sikorski: negocjacje ws. tarczy potrwają wiele miesięcy

Sikorski: negocjacje ws. tarczy potrwają wiele miesięcy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Negocjacje z USA w sprawie rozmieszczenia na polskim terytorium elementów tarczy antyrakietowej potrwają jeszcze wiele miesięcy - powiedział w Brukseli minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.

"W sprawie tarczy należy zachować większy umiar. To jest projekt, który będzie realizowany przez wiele lat, negocjacje prawie na pewno potrwają jeszcze wiele miesięcy" - powiedział Sikorski, który wziął udział w spotkaniu szefów dyplomacji krajów NATO.

"Strona amerykańska poprosiła, aby rozmowy odbyły się na bardziej szczegółowym szczeblu wojskowym i one zapewne potrwają wiele miesięcy - sprecyzował szef polskiej dyplomacji. - Więc - po pierwsze - ciężar tych negocjacji przesuwa się w kierunku MON, a po drugie - to strona amerykańska poprosiła o zwłokę, czy nie tyle o zwłokę, co o druga ścieżkę".

"Ścieżka wojskowa już się zaczęła" - zaznaczył Sikorski.

Przyznał, że w rozmowach z USA Polska bierze pod uwagę możliwość zmiany planów Białego Domu po jesiennych wyborach prezydenckich. Amerykański dyplomata Richard Holbrooke, który teraz doradza demokratycznej kandydatce na prezydenta USA Hillary Clinton w sprawach polityki zagranicznej, podkreślił w czwartek sceptycyzm Demokratów w sprawie tarczy antyrakietowej.

"Zarówno senator Clinton, jak i senator (Barack) Obama wyrazili głęboki sceptycyzm co do propozycji administracji (George'a W.) Busha w sferze obrony przeciwrakietowej" - powiedział Hobrooke w wywiadzie dla rosyjskiej "Niezawisimej Gaziety". "Podzielam ten sceptycyzm" - dodał.

"To jest ryzyko polityczne, które jest częścią tej bardzo skomplikowanej decyzji i myślimy o tym" - oświadczył w Brukseli Sikorski.

Jednocześnie pozytywnie ocenił wypowiedź dyrektora ds. Europy i Eurazji w Departamencie Stanu USA Daniela Frieda, który powiedział w środę, że Stany Zjednoczone liczą na sfinalizowanie rozmów z Polską w sprawie tarczy jeszcze przed zakończeniem prezydentury Busha.

"To, że Daniel Fried, były ambasador w Polsce i osoba, która zna przebieg negocjacji, mówi, że jest optymistyczny, to mnie bardzo cieszy. To oznacza, że bliższe jest spełnienie naszych postulatów" - ocenił Sikorski.

Polska chce, by ewentualnej zgodzie na umieszczenie na jej terytorium elementów tarczy towarzyszyła amerykańska pomoc i wzmocnienie polskich sił zbrojnych, zwłaszcza obrony powietrznej.

Sikorski dodał, że podczas czwartkowego spotkania ministrów NATO w Brukseli temat tarczy nie był poruszany.

Rozmowy o udostępnieniu terenu w Polsce pod instalacje systemu obrony przeciwrakietowej trwają drugi rok. W Polsce Amerykanie chcą umieścić bazę z 10 rakietami przechwytującymi, a w Czechach radar. System ma chronić terytorium USA, ich wojska i instalacje w innych krajach oraz część terytoriów państw członkowskich przed atakiem ze strony tzw. państw nieprzewidywalnych. USA zaliczają do nich Iran. Instalacjom w Czechach i Polsce sprzeciwia się Rosja.

ab, pap