Chodzi o utajniony raport z audytu spółki. Chlebowski na początku kwietnia powiedział, że w raporcie z przeprowadzonego w TVP audytu jest mowa o "ogromnych nieprawidłowościach w funkcjonowaniu telewizji publicznej".
Po tej wypowiedzi władze TVP wezwały go, by - jeśli ma wiedzę o nieprawidłowościach w telewizji publicznej - niezwłocznie złożył zawiadomienie do prokuratury, w przeciwnym wypadku będą domagać się przeprosin.
"Doniesienie zostało już przygotowane, do prokuratury trafi dopiero w czwartek tylko dlatego, że muszę je osobiście podpisać, a jestem dziś w Toruniu. O godzinie 8 rano zostanie przekazane do Prokuratury Okręgowej w Warszawie" - poinformował Chlebowski na środowej konferencji prasowej w Toruniu.
Wniosek będzie zawierał postulat o wszczęcie postępowania przeciwko zarządowi TVP. "Przytaczam (w nim) przede wszystkim wypowiedzi zarówno ministra Skarbu Państwa, jak i przedstawicieli rady nadzorczej TVP" - poinformował Chlebowski.
"Ze strony MSP wielokrotnie padały poważne zarzuty dotyczące słynnego już audytu, w którym znalazły się rzeczy świadczące o nieprawidłowościach w TVP. Również członkowie rady nadzorczej pytani o zawartość tego audytu byli wyjątkowo tajemniczy, w związku z tym minister prowadzi własne postępowanie i nie wyklucza skierowania wniosku do prokuratury" - podkreślił.
Szef klubu parlamentarnego PO przypomniał, że minister Skarbu Państwa skierował do prezesa TVP listę 50 pytań w sprawie audytu i finansów telewizji, a otrzymaną odpowiedź uznał za niewystarczającą. Informacja z TVP została dodatkowo opatrzona klauzulą poufności.
"Mamy do czynienia z jakąś śmieszną grą: to, co jest jawne, to finansowanie mediów publicznych z kieszeni podatników, ale kiedy pojawiają się dokumenty, pokazujące działalność mediów publicznych, wtedy otrzymują klauzulę tajności. To jest jakaś nienormalna sytuacja i sądzę, że prokuratura jest instytucją, która audytem powinna się zająć jak najszybciej" - podkreślił Chlebowski.
W reakcji na tę wypowiedź TVP oświadczyła, że "wbrew enuncjacjom posła Zbigniewa Chlebowskiego utajnienie raportu z audytu zleconego przez Radę Nadzorczą TVP S.A. nie jest działaniem +nienormalnym+, obciążającym prezesa Zarządu Spółki".
Rzeczniczka TVP Aneta Wrona podkreśliła, że klauzula "poufne" została nadana raportowi zgodnie z życzeniem Rady Nadzorczej, "w celu ochrony interesów majątkowych TVP S.A.". Według niej, utajnienie raportu jest dowodem dbałości o dobro Spółki, ponieważ zawiera on informacje dotyczące m.in. umów handlowych i stanu niezakończonych jeszcze negocjacji z partnerami zewnętrznymi, które w każdej korporacji traktowane są jako tajemnice przedsiębiorstwa.
"Zarzut +utajnienia ważnych informacji+ stawiany prezesowi Zarządu TVP S.A. nie ma w żadnej mierze charakteru merytorycznego, lecz nosi wszelkie znamiona retoryki partyjnej" - oświadczyła Wrona.
Wskazała też, że "w przypadku Ministra Skarbu ujawnienie informacji opatrzonych klauzulą +poufne+, stanowiących tajemnicę Spółki, może być uznane za niezgodne z zapisami ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (art. 11 i 23) i jako takie zagrożone +karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2+".
Chlebowski mówił też na środowej konferencji o dużej nowelizacji ustawy o mediach publicznych, nad którą pracuje jego klub. Jedną z podstawowych zmian w niej zawartych ma być przekazanie regionalnych ośrodków TVP i rozgłośni Polskiego Radia samorządom wojewódzkim.
"Oczywiście nie nastąpi to na siłę i za wszelką cenę, ale taki jest kierunek. Najlepsza formuła dla tych mediów, to marszałek województwa i sejmik samorządowy jako ich organy założycielskie" - powiedział Chlebowski.
Gwarancją zachowania niezależności mediów regionalnych od polityków mają być wysokie wymagania stawiane osobom zarządzającymi nimi w przyszłości. Poseł zastrzegł, że nadal trwają prace nad skonstruowaniem przepisów dotyczących finansowania mediów regionalnych w przypadku przekazania ich pod opiekę samorządów.pap, ss, ab