Porozumienie w sprawie tarczy pod koniec lipca?

Porozumienie w sprawie tarczy pod koniec lipca?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. A. Jagielak /Wprost 
Porozumienie z USA o umieszczeniu w Polsce tarczy antyrakietowej będzie ewentualnie możliwe do końca lipca - sugerował minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski po poniedziałkowej rozmowie z sekretarz stanu USA Condoleezzą Rice w Waszyngtonie.

 

Szefowa amerykańskiej dyplomacji nie przyjedzie jednak do Polski - jak wstępnie zapowiadano - w tym tygodniu, ponieważ, jak powiedział minister na spotkaniu z polskimi korespondentami, "w tej chwili nie mamy jeszcze umowy do podpisania".

Zapytany, kiedy zatem można oczekiwać porozumienia, Sikorski sugerował, że najwcześniej przed końcem tego miesiąca.

"Jak powiedział premier Tusk na spotkaniu z wiceprezydentem Cheneyem, są to sprawy, które przy akceptacji polskiego stanowiska można dokończyć w ciągu miesiąca" - powiedział.

Rozmowę z Rice szef MSZ określił jako "dobrą, konstruktywną i produktywną". Zaznaczył też, że o swojej podróży do USA poinformował prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nie powiedział jednak, czy administracja USA przedstawiła nową ofertę amerykańskiej pomocy w modernizacji polskiej armii, co rząd RP stawia jako warunek zgody na umieszczenie w Polsce tarczy.

Szef polskiej dyplomacji odpowiedział, że "nastąpiło wyjaśnienie stanowisk" i że "strona polska przedstawiła wariantową ewentualność, jak mogłoby wyglądać stacjonowanie w Polsce amerykańskich rakiet Patriot".

W zeszłym tygodniu USA zaoferowały czasowe stacjonowanie w Polsce tych obronnych rakiet na zasadzie "rotacyjnej" - byłyby sprowadzane z Niemiec na miesiąc każdego kwartału przez rok, z możliwością stacjonowania na stałe w przyszłości.

Rząd RP uznał tę ofertę za niewystarczającą, co administracja USA przyjęła z wielkim rozczarowaniem. Jej przedstawiciel podkreślił, że jego zdaniem oferta jest "hojna", bo rakiety byłyby przekazane za darmo, i że żaden z sojuszników USA nie otrzymał podobnej propozycji.

Sikorski nie zgodził się ze sformułowaniem jednego z amerykańskich dziennikarzy, że przyjechał "ratować" negocjacje przed fiaskiem.

"Nie ma czego ratować. Jesteśmy z USA doskonałymi sojusznikami i przyjaciółmi. Rozmowy trwają i będą trwały" - oświadczył.

Pogratulował rządowi Republiki Czeskiej zawarcia umowy o stacjonowaniu na jej terytorium radaru tarczy antyrakietowej. Dokument ten podpiszą we wtorek w Pradze czeski minister spraw zagranicznych Karel Schwarzenberg i Condoleezza Rice.

Tymczasem czeski wicepremier i minister środowiska Martin Bursik przyznał, że dane o planowanym w Czechach amerykańskim radarze są niepełne. Według poniedziałkowych czeskich mediów, w odpowiedzi na interpelację poselską Bursik napisał, iż rząd w Pradze wciąż nie wie, jak silny radar Amerykanie wybudują.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński powtórzył w poniedziałek, że jego partii zależy na umieszczeniu w Polsce tarczy antyrakietowej. Dodał, że choć sprawa ta ma ogromne znaczenie, rząd Donalda Tuska nie zaprosił opozycji do rozmów na temat tarczy.

"Ja za mało wiem o sytuacji, żeby ją komentować" - powiedział Jarosław Kaczyński, pytany podczas konferencji prasowej w Rybniku o polsko-amerykańskie negocjacje na temat tarczy antyrakietowej.

Klub Lewicy złożył w poniedziałek wniosek o uzupełnienie rozpoczynającego się w środę posiedzenia Sejmu o informację rządu na temat stanu negocjacji w sprawie tarczy. Zdaniem posłów Lewicy brak "rzetelnych informacji, jakie ewentualne zagrożenia bezpieczeństwa dla naszego kraju niesie za sobą instalacja takiego systemu".

Odrzucenie przez Polskę amerykańskiej oferty w sprawie tarczy antyrakietowej może być korzystne dla Rosji - piszą w poniedziałek rosyjskie dzienniki "Wiedomosti" i "Wriemia Nowostiej".

"Obecna uprzejma odmowa Warszawy jest zapewne kolejnym manewrem polskiego kierownictwa mającym na celu wymuszenie na USA maksymalnych wojskowych i gospodarczych dywidend w zamian za swą zgodę" - ocenia w komentarzu redakcyjnym dziennik "Wiedomosti".

Natomiast zatytułowany "Polska się nie sprzedaje" artykuł dziennika "Wriemia Nowostiej" głosi: "Administracja George'a W. Busha może jeszcze spróbować pilnie dogadać się z Warszawą za cenę kosztownych ustępstw albo szybko rozegrać alternatywny scenariusz i zawrzeć porozumienie o rozmieszczeniu rakiet przechwytujących z Litwą. W obu przypadkach Amerykanie będą musieli uznać brak euroatlantyckiej solidarności, co pośrednio będzie uznaniem sukcesu polityki Kremla".

ab, nd, pap, keb